Patrzę na kartkę z przerażaniem i zadaje sobie pytanie kim on jest żeby mówił takie rzeczy. Mnę kartkę i wyrzucam. Mam pieniądze, telefon no super, tylko co dalej. Czemu zawszę mam się przejmować przyszłością, zawsze tak mam. Kiedy coś idzie dobrze, zaczynam myśleć o przyszłości i wszystko się sypie. To jakieś fatum czy co? A może zacznę żyć chwilą? Ha co ja mówię... Opieram głowę o szybę i nie wiem kiedy zasypiam.
-Halo? Proszę pani! Halo!!! Trzeba wysiadać!!!- otwieram oczy i wiedzę kierowcę autobusu w którym przespałam zapewne kawał czasu.
-Tak, przepraszam już wstaję.- mowie lekko zaspana. Zabieram swoje rzeczy i wychodzę z autobusu. Staję na chodniku i rozpoznaję to miejsce. To tu się wywróciłam, i spotkałam Łukasza. Obracam głowę w stronę zapamiętanej ławki, ale tym razem jest pusta. Hm, w sumie nie mam gdzie spać może to dobry pomysł. Siadam na ławce i okrywam się dokładniej bluzą. Dość szybko zasypiam
Gdy znów się budzę jestem cała mokra. Ewidentnie padał deszcz w nocy. Nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Ale nie wierzę w to co widzę gdy siadam na ławce. Biegnie w moją stronę, i krzyczy, nie wiem co bo w tym momencie strach przejmuję kontrolę nade mną i tracę wszystkie zmysły. Siedzę i patrzę na biegnącą ku mnie postać.
---------------
Wiem ze krótkie Ale z okazji 100 wys za chwilę Nowy rozdział XD
CZYTASZ
NIECH MNIE PAN DALEJ LUBI BŁAGAM
Ficção AdolescenteTris, 16-letnia utalentowana dziewczyna. Po śmiertelnym wypadku rodziców jej życie staje na głowie. Zostaje przydzielona do rodziny zastępczej, gdzie próbuje zacząć swoje życie od nowa. Jednak tam spotykają ją kolejne nieszczęścia. Pewnego dnia pod...