Taniec

479 17 40
                                    

*Vanessa*

- Kiedyś ćwiczyłam balet. - Odezwała się Kendra.

Leżałyśmy sobie słuchając muzyki. Najwidoczniej któryś kawałek musiał rozbudzić w niej to wspomnienie.

Podniosłam głowę, aby na nią spojrzeć. Zrobiła sobie poduszkę z mojego brzucha, więc aby ją zobaczyć, musiałam podnieść się na łokciach.

- Pokażesz coś? - Zapytałam.

Zastanowiła się chwilę.

- Dawno nie tańczyłam, nie wiem czy jeszcze umiem. - Wzruszyła ramionami. - Daj telefon, włączę sobie jakiś podkład.

Chwilę grzebała coś na YouTub'ie, po czym rzuciła mi telefon.

Zaczęła tańczyć. Zapewne zmyślała kroki na bieżąco, a zamiast spódniczki miała leginsy i T-shirt ze Star Wars, ale i tak wyglądała wspaniale.

Nie związane włosy wpadły jej do ust, ale nie wyglądała jakby jej to przeszkadzało.

Każdy krok stawiała z pewnością i gracja. Doskonale wiedziała co robi, i było to po niej widać. Uśmiechała się delikatnie, odwalając jakieś piruety.

Nie mogłam oderwać od niej wzroku. Taka pewna siebie była wyjątkowo pociągająca. Czułam jak na moje policzki powoli wpływa rumieniec, gdy gapiłam się na nią z otwartymi ustami.

Utwór się skończył, a ona oparła ręce na kolanach, dysząc ciężko.

- Już nie ta kondycja co kiedyś. - Wydyszała z uśmiechem.

- Po prostu WoW. - Powiedziałam powoli.

Zarumieniła się.

- Dzięki. - Bąknęła.

Puścił się jakiś szybszy utwór, chyba Rock and Roll. Kendra chwyciła mnie za rękę i ze śmiechem pociągnęła do tańca. Skakałyśmy po pokoju, tworząc jakieś dziwaczne pozy taneczne i obijając się o siebie.

Kolejno puściła się wolniejsza piosenka, akurat do przytulańca. Przyciągnęłam dziewczynę do siebie i położyłam dłonie na jej talii.

Dziewczyna zarumieniła się, ale splotła dłonie na moim karku, niepewnie wtulając się we mnie.

Pocałowałam ją w czoło, uśmiechając się pod nosem gdy zrobiła się jeszcze bardziej czerwona, ukrywając twarz w zagłębieniu mojej szyi.

- Pięknie tańczysz. - Powiedziałam cicho,- Nie mogłam oderwać od ciebie oczu.

- Dziękuję. - Wyszeptała nieśmiało.

Uśmiechnęłam się szerzej, opierając podbródek na jej głowie i przymykając oczy, Po cichu marzyłam aby ta chwila trwała wiecznie.

Taki trochę kicz, ale chyba jest ok ~Melka

Baśniobór. Wszystko & nic.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz