Bella siedziała z laptopem na kolanach w swoim salonie tłumacząc kolejny tekst tym razem na francuski. Lubiła swoją pracę, ale kiedy miała tłumaczyć bezsensowny wywiad z zaopatrzoną w siebie gwiazdką chciała wyrzucić swojego laptopa i uciec w pizdu daleko. Usłyszała pukanie do drzwi, wstała z kanapy i podeszła do nich. Otworzyła je rzucając się w ramiona swojego kuzyna.
-Bella! - krzyknął blondyn
-Niall! - pisneła
Kuzyn odstawił ją na bok i szturchnął Harrego w ramię.
-Podobna do mnie, prawda? - zapytał blondyn
-Jak dwie krople wody. - burknął Harry
-Jest zazdrosny. - rzucił Niall poczym dostał w ramię od bruneta
-I want that red velvet. - zaczęła śpiewać brunetka
-I want that sugar sweet. - dokończył blondyn
-Wejdźcie. - zaprosiła ich do środka Bella
~×~
Ej jest taka piosenka
I had /have the time of my life and never fell this before
Tak to idzie? Lmao cały czas to nuce i nie wiem czy nie wychodzę na idiotke

CZYTASZ
Sugar
FanfictionHarry chce przestać kupować cukier, ale gdy do mieszkania na przeciw wprowadza się Bella chłopak kupuje cukier hurtowo, bo dziewczyna nigdy go nie ma. ___________________ luvmykings © Nie kopiuj proszę. Jakiekolwiek podobieństwo jest przypadkowe.