-Więc jak się nazywa syn? - zapytał Harry kiedy razem z Niallem pomagał skręcić Brianowi łóżeczko
-Harry Edward Hood. - odpowiedział dumny ojciec
-Wiesz, że z drugim imieniem też trafiłeś?
Brian uśmiechnął się od ucha do ucha i powrócił do składania mebla. Chłopcy bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie, co było dla nich wszystkich bardzo ważne. Mama Harrego, Anne, zawsze powtarzała synowi, że dobre kontakty z rodziną są najważniejsze, a powiedzmy sobie szczerze, Harry miał duże zamiary w związku z Bellą.
-Molly do mnie dzwoniła. - powiedziała Bella stawiając kanapki na komodzie w pokoju malucha
-I co? - zapytał Brian
-Mówiła tylko tyle, że Twoja teściowa przyjedzie. - odpowiedziała Jinx
Brian zakrztusił się wodą, która pił, przy okazji wypluwając ją na świeżo pomalowaną ścianę. Pozostała trójka zaczęła się śmiać w niebo głosy.
-Harry jeżeli zdarzy się tak, że to moja mama będzie twoją teściową, to już na wstępie ci współczuję. - powiedział biorąc w dłoń pędzel z farbą, którym rozprowadził farbę po ścianie
~×~
![](https://img.wattpad.com/cover/36768320-288-k404921.jpg)
CZYTASZ
Sugar
FanfictionHarry chce przestać kupować cukier, ale gdy do mieszkania na przeciw wprowadza się Bella chłopak kupuje cukier hurtowo, bo dziewczyna nigdy go nie ma. ___________________ luvmykings © Nie kopiuj proszę. Jakiekolwiek podobieństwo jest przypadkowe.