she knows czyli wielka tajemnica

309 5 0
                                    

( jak cos YN opowiada )

zasnełam gdy nagle usłyszałam huk wybiegłam i zobaczyłam to, gruzy i dym byłam przestraszona

- NOWY!!!! NOWY!!!!- krzyczałam-

nic nie usłyszałam gdy nagle wpadłam na pomysl

- NOWY WEZWANIE MAMY- krzyknełam głosem góry

- melduje sie- usłyszałam za gruzów- zawalił sie blok juz sie nie martw

- boze zyjesz- odetchnełam z ulgą

- zabierz najpotrzebniejsze rzeczy juz jedzie straż- powiedział do mnie

- dobra

spakowałam wszystko do mojej małej melizy usłyszałam kolejny huk

- nowy? NOWY!!

- ałaa- krzyknął z bulem

- CO SIE STAŁO?!- przeraziłam sie

- spadło !! mi na noge!!- jęczał

- cholera

wywaliłam walizke przez okno było to tylko 3 piętro ale upewniłam sie czy ktos tam jest zeby nikogo nie zabic , zabierałam gruzy jeden za drugim ale nic nie dało

4 h puzniej

nic poważnego sie nie stało tylko noga nowego złamana ale to nic zaopiekuje sie nim 

poszłam do bazy bo co miałam zrobic oczywiscie to JA musiałam przeprosić i to JA  musiałam sie uspokoić   po kilku minutach sytuacja sie uspokoiła nowy leżał w szpitalu z nogą w gipsie ja spałam tamtym razem u martyny i tego sie obawiałam 

- wszystko napewno ok z piotrem?- spytałam

- wiem tylko ze cie nie zabije - odprała 

- nie wiem czy chce jechac moge zostać z nowym w szpitalu przeciez albo spać w w w bazie!- wykrzyczałam

- chyba cie powaliło-smiechła- w bazie jest zimno a w szpitalu to co ? bedziesz musiała łóżko wykupić a to są srogie pieniądze 

- a no tak- 

przekonałam sie poszłam z nią piotrek spał z tego co mi kuba i wiktor mowili wziął wolne chyba po tamtej akcji 

- gdzie bede spała?- szepnełam

- w salonie na kilka dni- odszepneła

- na kilka dni?- powiedziałam dziwnym głosem-ja jutro ide do jakuba

- anna i lidka mówiła ze lepiej zebyś nie szła na tą imp- nie dokonczyła

- jaką impreze?!- nie wiedziałam znów o co chodzi

- ee nie ważne

odparłam ze okej jakbym nie chciala wiedziec ale napisałam do jakuba

( ROZMOWA Z KUBA SZCZĘSNYM NA MESIE)

ja- kuba

kuba- no co chcesz jest 23 

ja- czemu ja nie dostałam zaproszenia na impreze?

kuba -martyna sie wygadała wiedziałem

ja- ale przecież lol moge nie isć

kuba- porozmawiasz jutro 

( KONIEC ROZMOWY NA MESIE )

porozmawiasz? z kim a dobra pewnie z górą albo z wiktorem ze ryby i dzieci głosu nie maja

poszłam  spac i nagle wpadłam na pomysł

miałam nadzieje ze ztym planem nie nastrasze martyny wiec napisałam < ID3 D0 KU8Y> wiem piękny pomysł wziełam to co miałam czyli plecak i wyszłam wpisałam se w googlach adres kuby i poszłam troche sie bałam ale poszłam

30 minut puźniej

doszłam chciałam zapukać ale pomyslałam ze jeszcze spi wiec czego sie spodziewam

drzwi byly otwarte z tego co pamietam zawsze były zamkniete

widziałam jakies auto takie nie kubie ale weszłam i zobaczłam ich 


autor

dzis 440 słow obiecuje bedzie taka częśc ze sie zesracie 

NA SYGNALE - historia ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz