milonerzy

138 2 0
                                    


Myślałam że sie naćpał ale raczej nie i wygraliśmy dobra on wygrał pół miliona miałam o kurde ale wiedziałam że to jego pieniądze i przysiągłam sobie żę ich nie ruszę 

- cieszę sie- powiedziałam uśmiechając sie- ty mój ratowniku

- mój?- powiedział

- tak mój- śmiechłam

Basia przyszła i jak dowiedziała sie o pieniądzach , po tym jak mi dała podpaski , pocałowała Kube a ja miałam why?

- no dobra to sie wyklepie taka lekka kraksa- powiedziałam

- co?- powiedzieli oboje 

- nic ide spać -wyszłam z sypialni wziełam koc i połozyłam sie na kanapie ,stroną do oparcia i pisałam z moją kol z galerii , kuba jakoś sie mną nie inteserował , zadzwoniłam do anny

<rozmowa telefoniczna z Anną>

ja- halo?

A- hej yn 

ja- to ty nie spisz

A- u nas jest inna godzina

ja- a no tak słyszałas ze kuba wygrał pół miliona?

a- serio? 

ja- tak , basia przyjechała i kuba teraz sie mną nie interesuje

a- on tak ma

ja- w sumie a jak tam z wiktorem?

- dobrze dobrze

Rozmawialismy tam dopuki Kuba nie krzyknął żebym była cicho anna sie zdziwiła bo nigdy sie tak nie zachowywał anna mi powiedziała że pogadamy kiedy indziej a ona dzwoni do benia lub kogoś innego żeby po mnie pojechał , bo tak nie może być

przyjechał góra , w tajemnicy mnie wziął i z nim pojechałam

- doktor wie co robi?- spytałam

- wiem- powiedział 

- okej okej

odjechaliśmy i pojechaliśmy do bazy przespałam sie ale góra powiedział że ma plan

obudziłam sie o 4 , spałam 20 minut nie no świetnie i góra z adamem mi coś powiedzieli

- słuchaj yn , Kuba nie może cie zauwazyć wiesz dlaczego?- powiedział

- nie- zdziwiłam sie

- powiemu mu że poszłaś do rodziny innej zeby wywołac u niego kontrowersje i nie może cie zobaczyć bo jak cie zobaczy to wiesz - powiedział- bedziesz spać u mnie a raz u kogoś innego

- kuba zaczyna dyżur za 20 minut- powiedziałam

- co?- przeraził sie adam

- znam go powiedział mi sie że robił nowy- powiedziałam

- cholera , ja i Adaś mamy dyzur nikt cie nie wezmie- powiedziałam

- wiem kto może- powiedziałam sprytnie

- kto mów szybko- zestresował sie góra

- Benio - powiedziałam

- no tak , wszołek zawieź szybko yn do domu benia- powiedział góra

- dobra ale benio coś wie?

- nie- powiedział góra

Pojechałam z Adamem do Benia nie powiem benio ma niezłą meline lepszą niż kuba i jego drzwi 

benio nie spał przyjąl mnie połozyłam sie na szarym narożniku i poszłam spac , benio mnie obudził o 12 i dał pyszne płatki a ja sie nadarłam na niego ale i podziękowałam 

- powinnieneś sie oszczędzac- powiedziałam

- wiem wiem - powiedział- na co masz ochotę? znaczy co chcesz robić

- opłakiwać kubę - powiedziałam

-ejjjj- powiedział z smutną miną

 - tak?- powiedziałam

- nie smuć sie on tak ma- powiedział 



autor:

nie wiem co napisać ale będepisac troche w nowej ksiązce 

500 słow prawie 


NA SYGNALE - historia ynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz