Creepy Friend

9 0 0
                                    

Mój najlepszy przyjaciel właśnie umarł iw testamencie opuścił dla mnie swój dom. Jego rodzice zmarli i odziedziczył po nich. Nie sprawdzałem jednak poczty od kilku dni, a dostałem od niego list.

pomóż mi nie słyszę jest okropny hałas o boże jest jasne światło pomóż o boże proszę pomóż

Pomyślałem tylko, że to może być żart, chociaż właśnie umarł. Postanowiłem pojechać do jego starego domu, tylko po to, żeby to sprawdzić, bo mieszkałem w tanim mieszkaniu, pomyślałem o przeprowadzce.

Kiedy otworzyłem drzwi, wyglądało to normalnie. Był telewizor, kanapa, zdjęcia, normalne rzeczy. Jego komputer zniknął. Było coś białego, mała nuta. Brzmiało: „ Witaj Jeff, witaj w mojej grze. Zamknąłem drzwi, aby uniemożliwić ci ucieczkę. Spróbuj wyjść żywy! -S"

Próbowałem wydostać się z domu, ale oczywiście drzwi były zamknięte. Co do cholery? To jest przerażające. Zacząłem panikować. Wszedłem na górę i zauważyłem rozbite szkło. Było kilka plam krwi i zdałem sobie sprawę, że powiedzieli, że został zadźgany przez trębacza. Szkło musiało zrobić tę część. Wtedy usłyszałem głośny dudnienie i spojrzałem w górę, aby zobaczyć, że sufit spada na mnie! Próbowałem biec, gdy spadał. „Co za niestabilny kawałek gówna to był ten dom". pomyślałem sobie. Ku mojemu zdziwieniu na podłodze leżała kolejna notatka, która brzmiała: „ To był bliski kolega! Następnym razem to fatalne! -S"

Powiedziałem pieprzyć to, próbowałem wyskoczyć przez okno, ale jakaś silna siła odepchnęła mnie z powrotem do domu, zanim zdążyłem nawet mrugnąć. Tak jak poprzednio, zobaczyłem kolejną notatkę. Zbeształ mnie za skakanie. W tym domu było coś złego, wiedziałem o tym. Zszedłem z powrotem po schodach i zobaczyłem coś zaskakującego. To był martwy człowiek wiszący na pętli, ale potem po prostu zniknął... Wkrótce zdałem sobie sprawę, że mam do czynienia z niektórymi duchami.

Zadrżałam i zaczęłam sikać w spodnie. Wisząca osoba była ubrana w stare ubrania, prawdopodobnie z XIX wieku. Słyszałem, że duchy nie mogą przejść przez sól, więc posypałam solą wokół siebie. Nagle mój telefon zaczął wibrować, sprawdziłem i wyświetlił: „Jesteś następny". Myśląc, że umrę, zszedłem do piwnicy. To był straszny błąd... Widziałem torturowanych, martwych ludzi i jakieś małe dzieci bawiące się zwłokami. Dzieciaki miały czerwone, demoniczne oczy, a kiedy biegłam, one podążały za nimi! Pobiegłem do kuchni i złapałem nóż. Machnąłem się na nich gorączkowo, po czym zamieniły się w pył. "Co do cholery?" mruknąłem do siebie

Wróciłem i wszystko zniknęło. Znalazłem szkielet, który wyglądał na bardzo stary. Miałem jeszcze sól, więc wylałem ją na zwłoki i spaliłem. Zmienił kolor na niebieski i zielony. Wtedy usłyszałem ogłuszający dźwięk, światło przebiło się przez drzwi do piwnicy, az sufitu piwnicy zaczęła lać się krew. Potem zawalił się i wypadło mnóstwo martwych ludzi. Próbowałem uciec, ale drzwi wciąż były zamknięte! Zrobiłem kółko z soli, a potem wylałem trochę soli przez okno i skoczyłem. Uciekłem z tego pieprzonego opętanego domu i spaliłem go do pieprzonej ziemi. Znalazłem jeszcze jedną notatkę. Brzmiało: „ Gratulacje. Uciekłeś. Dzięki za odpoczynek, ty draniu-S".Pobiegłem do swojego mieszkania i zachowałem tę historię dla siebie, aż do teraz. Postanowiłem się tym z wami podzielić. Nigdy w życiu nie miałem innego paranormalnego doświadczenia.

Po tym wszystkim zdałem sobie sprawę, że S był moim przyjacielem, Stevem. Nigdy mi to nie przyszło do głowy. Niech spoczywa w pokoju.

creepypastaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz