Czarne róże

2 1 0
                                    

Ona ma przepiękny strój
Tańczy w nim do ciszy
Nie boi się niczego
Nikt jej więcej nie usłyszy

Stuk, puk
Stuk, puk
Od  spodu uderza w niego

Z białej szyi płyną strużki gęstej krwi
Wstrętny wąpierz przerwał jedność Twoich żył
Potwór z cienia, zła i krzyku
Tak jak ten kwietniowy las

Stuk, puk
Stuk, puk
Zaszło to już za daleko

Zamaluj mą duszę w obrazie
Farbą olejną pokryj mi twarz
Powieś mnie potem nad trumną z ziemią
Łyk terpentyny wlej do mych ust

Stuk, puk
Stuk, puk
Z tym dźwiękiem brodzę przez piekło

Przyszedł w noc Walpurgii-
Jestem pewien
Ciebie zabrać i zarzygać moje serce
Czarna czerń

Stuk, puk
Stuk, puk
Wieko pękło na pół


Ciemne gwiazdy na niebieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz