Ona ma przepiękny strój
Tańczy w nim do ciszy
Nie boi się niczego
Nikt jej więcej nie usłyszyStuk, puk
Stuk, puk
Od spodu uderza w niegoZ białej szyi płyną strużki gęstej krwi
Wstrętny wąpierz przerwał jedność Twoich żył
Potwór z cienia, zła i krzyku
Tak jak ten kwietniowy lasStuk, puk
Stuk, puk
Zaszło to już za dalekoZamaluj mą duszę w obrazie
Farbą olejną pokryj mi twarz
Powieś mnie potem nad trumną z ziemią
Łyk terpentyny wlej do mych ustStuk, puk
Stuk, puk
Z tym dźwiękiem brodzę przez piekłoPrzyszedł w noc Walpurgii-
Jestem pewien
Ciebie zabrać i zarzygać moje serce
Czarna czerńStuk, puk
Stuk, puk
Wieko pękło na pół
CZYTASZ
Ciemne gwiazdy na niebie
PuisiTomik poezji bez utartych schematów i zasad. Przemyślenia ubrane w mniej lub bardziej ładne słowa i rzucone na kartkę. Marzenia o kosmosie, zapomniani bogowie, codzienne błahostki i głęboko skrywane emocje. Dużo w domyśle, trochę mniej z namysłem.