16-nasto letnia , młoda,utalentowana dziewczyna mająca wszystko co chce..
Jej życie obraca się o 180 stopni w dobrą stronę , gdy pewna tajemnica wychodzi w końcu na jaw a ona musi zostawić swoją najlepszą przyjaciółkę w Polsce i wyprowadza się do Wo...
Wstałam o godzinie 8:30 , poszłam do łazienki gdzie załatwiłam swoje potrzeby , a następnie umyłam włosy po czym ubrałam świeżą bieliznę i wróciłam do pokoju gdzie dodatkowo ubrałam czarne zwykłe leggisny i biały dłuższy t-shirt z Adidasa. Kiedy byłam ogarnięta to zeszłam na dół gdzie przywitałam się z rodzicami , a następnie zrobiłam sobie płatki z mlekiem.
- Córciu, czy Harry dziś przychodzi ?- zapytała mama - Wiesz co, nie wiem ale raczej nie bo miał jechać do rodzinnego miasta,ale myślę że jutro przyjedzie albo ja pojadę do nich- powiedziałam - No dobrze dobrze , bądź gotowa na 17:30 na kolację- odpowiedziała kobieta i wyszła z kuchni.
Wzięłam miseczkę i łyżkę a następnie to umyłam po czym wstawiłam do szafki. Wróciłam do siebie do sypialni i wysuszyłam włosy a następnie je wyprostowałam,po czym zrobiłam sobie już mój makijaż a następnie wzięłam telefon i zadzwoniłam do Louisa ponieważ miał dziś urodziny, kiedy złożyłam mu życzenia to chwilę jeszcze pogadaliśmy a następnie poszłam do garderoby wybrać sobie outfit na dziś, a następnie przeniosłam go na krzesło w pokoju. Siedząc na łóżku , rozmawiałam z moją przyjaciółką z Polski ponieważ do mnie zadzwoniła przez kamerkę. - Dziękuję za prezent , chciałam ci wcześniej o nim powiedzieć ale zapomniałam a przez te przygotowania do świąt straciłam poczucie czasu - powiedziała - Kochana nie ma za co , każdy jest zabiegany nawet dziś - odpowiedziałam uśmiechając się - No weź w ogóle ta koszula w kratę robi taką furorę że aż dziewczyny z klasy mi piszą skąd taką mam bo taka zajebista jest - powiedziała a ja parsknęłam śmiechem - Widzisz ? jest wyjątkowa , pięknie w niej wyglądasz bo widziałam na instagramie zdjęcie - powiedziałam - A ty jak tam , podobają ci się kapcie ? - zapytała - Świetne są i taaaakie mięciutkie i w dodatku różowe z kokardami Minnie Mouse- powiedziałam - Dziecko z ciebie - powiedziała - Ty też - burknęłam pokazując jej środkowy palec - Ale ty jesteś miła - powiedziała - Ty również - odpowiedziałam i wybuchnęłyśmy śmiechem po czym pożegnaliśmy się i odłożyłam telefon na biurko. Kiedy chciałam wyjść z pokoju ktoś w tej samej chwili pociągnął za klamkę a ja dostałam prawie zawału, tym kimś okazał się być Liam. - Jezus Maria dostałam prawie zawału - powiedziałam i wskoczyłam na Liama - Do Jezusa mi daleko siostrzyczko- powiedział i weszliśmy do pokoju - Danielle też będzie ? - zapytałam - Jest u rodziców- powiedział - Ehhh, Harry tak samo , ale chyba jutro jadę do niego - powiedziałam - I wrócisz z brzuchem - rzekł mój brat - Chciałbyś , wiem o tym ale spokojnie ja dzidzie mam jeszcze czas - powiedziałam po czym oboje stwierdziliśmy że schodzimy na dół. - Mamo , czy w czymś ci pomóc ?- zapytałam wchodząc do salonu - Kochanie, wiesz co byłabym wdzięczna jakbyś wskoczyła do marketu po jakieś czekoladowe ciastka czy inne , bo kurcze ciasto mam zrobione ale nie mam takich mniejszych ciastek a tata zapomniał kupić - powiedziała - Dobrze mamo , wskoczę- powiedziałam i pobiegłam na górę po torebkę i telefon, a kiedy spowrotem byłam ja dole to ubrałam buty , kurtkę , szal i czapkę a następnie mama dała mi pieniądze po czym wyszłam z domu zamykając go. W markecie byłam 20 minut później , znalazłam dział z ciastkami więc wzięłam kilka paczek różnych ciastek i poszłam do kasy.Kiedy wyszłam już ze sklepu z zakupami to udałam się w drogę powrotną. Kiedy dotarłam do domu to rozebrałam kurtkę i buty a następnie poszłam do kuchni zanieść zakupy. ********************
Kiedy wybiła godzina 17:00 to ubrałam się w uprzednio przygotowany outfit:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.