ROZDZIAŁ 9

29 0 0
                                    

Była sobota , godzina 10:30 ,  po mojej porannej rutynie w łazience wróciłam do pokoju w samej bieliźnie..

*PUK PUK * - ktoś zapukał w drzwi , Alisson ubierz się jedziemy do babci i dziadka- powiedziała moja mama przez drzwi

Jasne mamo!-odkrzyknęłam po czym wparowałam do  garderoby i chciałam się w coś ubrać... nie miałam pojęcia jak się ubrać w pierwszą wizytę do dziadków, więc postanowiłam ubrać się tak: 

po czym zasiadłam przed toaletką i zrobiłam sobie lekki makijaż, a następnie wyprostowałam włosy i je rozczesałam zostawiając je rozpuszczone

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

po czym zasiadłam przed toaletką i zrobiłam sobie lekki makijaż, a następnie wyprostowałam włosy i je rozczesałam zostawiając je rozpuszczone . Po tych czynnościach wzięłam moją małą,czarną torebkę i włożyłam do niej telefon wcześniej odpisując smsa do Harry'ego który wysłał mi ich zdjęcie z trasy.

- Jestem gotowa mamo-rzekłam gdy tylko zeszłam na dół

- Okej kochanie, wcześniej nie miałaś okazji poznać dziadków ponieważ byli na wyjeździe razem z dziadkami od strony twojego taty, a potem byli miesiąc w senatorium-  powiedziała moja mama a ja tylko przytaknęłam głową po czym wyszłyśmy z domu zakluczając go a następnie wsiadłyśmy do auta. Nasza podróż trwała godzinkę i już o 12:15 byliśmy pod domem dziadków ( od strony mojej mamy). Wysiadłyśmy z auta  a następnie przeszłyśmy przez furtkę i weszłyśmy po schodach do domu. 

- Matko najświętsza, Alisson dziecko ty moje!- wykrzyknęła babcia podchodząc do nas

- Cz..cześć babciu-powiedziałam przytulając kobietę

- Alisson, dziecinko kochana ale ty jesteś piękna!- powiedział dziadek przytulając się do mnie

- Dziękuje - odpowiedziałam krótko, po czym zasiedliśmy do stołu w salonie

- Jedliście coś?- zapytała babcia

- Ja tak, ale Aliss nie zdążyła - powiedziała moja mama , na co babcia się uśmiechnęła i zniknęła w kuchni aby po chwili powrócić z talerzem pełnym kanapek, od razu zaczęłam jeść. Po tym szybkim śniadaniu wyszłam na dwór aby pogadać z Liamem przez kamerkę na telefonie .

- Czeeeść siostra! - wykrzyknął Payne

- Heja Liaaam - pisnęłam radośnie

- Czy ty właśnie jesteś u dziadków? -zapytał

- Tak, przyjechałam tu z mamą . - odpowiedziałam

- I jak tam? Jak ich reakcja?- zadał pytanie

- Uwierz, była świetna, nie spodziewałam się tak miłego przyjęcia i spotkania - rzekłam

- Alissssssssssssssssssss- wydarł się Harry , a zaraz po nim dołączyła do nich reszta

- Czeeeść wam!- przywitałam się

Pogadałam z nimi jakieś 20 minut i się rozłączyłam ponieważ babcia zawołała mnie na obiad. Z mamą do domu wróciliśmy o 17.30, gdzie był już tata który powiedział że w następny weekend jedziemy do jego rodziców ( czyli moich dziadków ). 


***


Kolejna wizyta u dziadków wypadła również pozytywnie , jak ta sprzed tygodnia. Byłam cholernie dumna z tego że poznałam moich dziadków a oni mnie tak pozytywnie przyjęli.

Jestem właśnie po wieczornej toalecie, i teraz przygotowuje się na jutrzejszy dzień w szkole. Ok 23.30 poszłam już spać bo byłam zmęczona.


****************************************

Sieeeeema ludziska!
Nowiutki rozdział już opublikowany!  Tak myślę że to opowiadanie będzie miało ok 20-30 rozdziałów, jeśli będę miała taką ogromną wenę do pisania haha <3 Ale nie chce też aby było jakieś nudne, więc również chciałabym żeby w końcu zadziało się coś " strasznego" w tym opowiadaniu  =^.^= 

Pozdrawiam was serdecznie <3 

Love u !

Wasza nataliaaaa97 

&quot;My Adventures And Stories Of My Life&quot;Where stories live. Discover now