ROZDZIAŁ 17

25 0 0
                                    


ALISSON POV


Czas leciał nie ubłagalnie szybko, nim się obejrzałam był ostatni października co oznaczało że dziś jest impreza Halloweenowa w szkole..

- Hej, Aliss za co się przebierasz na imprezę? - zapytała  Lucy
- Szczerze mówiąc nie wiem, poszukam w domu jakiś niepotrzebnych ciuchów i dodatków i coś wymyślę-odpowiedziałam zasiadając z Lucy w ławce , bo właśnie zaczęła się matematyka

***

Po skończonych zajęciach udałam się do galerii żeby kupić czerwono-rudawą perukę , bo wymyśliłam że przebiorę się za kobietę-zombie. 

Po zakupach wróciłam do domu, najpierw odrobiłam lekcje, spakowałam potrzebne rzeczy na poniedziałek aby weekend mieć wolny, a następnie zaczęłam przygotowywać się na halloweenową imprezę.  Zrobiłam sobie najpierw makijaż, potem nałożyłam perukę a na samym końcu się ubrałam  i dodałam również sztuczną krew i zrobiłam sobie sztuczną ranę na szyi.

***


Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.



Po ogarnięciu się, zrobiłam sobie zdjęcie i wstawiłam na instagrama, a następnie na twittera. Chwilę później Liam napisał mi że mam wejść na laptopa, bo chcą z chłopakami ze mną pogadać.

- Aaaaaaj jakie straszydło- powiedział Zayn

- Dzięki - sapnęłam

- Jesteś nie do poznania księżniczko- powiedział Harry na co Liam mało nie spadł z krzesła , a ja prawie zakrztusiłam się wodą którą piłam

- Harry nazwał Aliss księżniczką- krzyknął Niall

- I czego baranie drzesz tą japę? A ty Styles trzymaj się od niej z daleka- powiedział Payne

- Braciszku, nawet ty do mnie tak nie mówisz ładnie- powiedziałam 

- Bingo! Alisson zgasiła Liama!-powiedział uradowany Niall

- Ciężkie życie z wami jest- fuknęłam biorąc kolejnego łyka wody

- A tak na marginesie to wyjrzyj przez okno zombiaku- powiedział Zayn

- Na cholerę? - zapytałam ale wstałam i podeszłam do okna, a tam zobaczyłam busa 1D i wysiadających z niego piątki chłopaków z plecakami

Czym prędzej wyłączyłam laptopa i zbiegłam na dół wpadając przy okazji prawie na moją mamę.

- Boże! Aż zawału prawie dostałam, jesteś nie do poznania kochanie- rzekła mama , Gdzie się tak śpieszysz -dodała po chwili

- Chłopaki przyjechali! - krzyknęłam i pobiegłam do salonu zostawiając moją mamę

- Buuuu barany!- krzyknęłam kiedy weszli do domu

- Jesteś nienormalna, spadł mi przez ciebie hot dog !- powiedział Niall zbierając z ziemi swojego hot doga, a reszta chłopaków łącznie z moją mamą która zeszła zaczęli się śmiać

***

Właśnie wychodziłam z domu, bo czekała już tam na mnie moja grupka ze szkoły. Przywitałam się z nimi i poszliśmy w stronę szkoły, bo impreza była zaplanowana na 18.00 , a była już 17.35. Równo o 18.00 weszliśmy na teren szkoły, a następnie do niej. Cała szkoła była w sztucznych pajęczynach, kościotrupach z pracowni biologiczno-chemicznej i innych halloweenowych ozdobach. Udaliśmy się pod naszą klasę gdzie najpierw mieliśmy się spotkać z naszą wychowawczynią z którą po 10 minutach udaliśmy się na salę gimnastyczną, gdzie roiło się od przeróżnych przebierańców . Impreza rozkręciła się na dobre, biegaliśmy po całej szkole, boisku itd. Graliśmy w jakieś gry , zabawy i kosztowaliśmy jedzonka przyniesionego przez uczniów,nauczycieli itd. Cóż było na prawdę genialnie, impreza trwała w najlepsze. Głośna muzyka rozbrzmiewała z głośników. Każdy się dobrze bawił. 

***

Około 1.00 w nocy wróciłam do domu, od razu poszłam się wykąpać , zmyć makijaż,sztuczną krew, ściągnęłam również perukę i umyłam moje włosy. Kiedy byłam całkowicie ogarnięta, ubrałam piżamkę i udałam się do łóżka,gdzie po chwili odpłynęłam do krainy morfeusza wtulona w minnie mouse którą dostałam na urodziny.

_____________________________

Sieeeeeeeeeeeemaneczko !

Żyję żyję, mam się dobrze i wracam na wattpada ! 

Przyjemnego czytania!

Komentujcie,zostawiajcie gwiazdki i follow ! <3 


&quot;My Adventures And Stories Of My Life&quot;Where stories live. Discover now