ROZDZIAŁ 24

28 0 0
                                    

ALISSON POV:

Tydzień temu wróciłam z Londynu, a aktualnie się pakuje bo jedziemy z Harrym do jego rodziny, którą w końcu poznam z czego się cieszę. No i oczywiście wracam do szkoły dopiero 1 marca ponieważ mamy teraz przerwę ze względu na to że była jakaś awaria w szkole i muszą ją naprawić a z tego co wiem to była dość poważna ta awaria.
***
- Mam wszystko, zadzwonię jak tylko dojadę na miejsce- powiedziałam mamie kiedy brałam rączkę od walizki
- Pamiętaj kochanie że po powrocie z Holmes Chapel lecisz do Mariki- przypomniała mi
- O tym nie zapomnę nigdy , jak wrócę to muszę kupić jakieś prezenty dla nich- powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Jasne że tak - odpowiedziała

Ubrana tak:

wyszłam z domu razem z moją walizką po czym wsiadłam do auta mamy i obie odjechałyśmy na pociąg gdzie byłyśmy po 30minutach, tam pożegnałam się z mamą i weszłam do pociągu pokazując konduktorowi mój bilet a następnie udałam się na swoje miejsce

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

wyszłam z domu razem z moją walizką po czym wsiadłam do auta mamy i obie odjechałyśmy na pociąg gdzie byłyśmy po 30minutach, tam pożegnałam się z mamą i weszłam do pociągu pokazując konduktorowi mój bilet a następnie udałam się na swoje miejsce. Spojrzałam na zegarek , była godzina 10.00 , więc ok 11.30 powinnam być w Londynie. Podróż mijała spokojnie , w między czasie pisałam z moją przyjaciółką z Polski na messengerze i wysłałam jej zdjęcie że jadę ponownie do Londynu bo z Harrym jedziemy do jego rodziny.
Punktualnie o 11.30 byłam na miejscu , wzięłam swoją torebkę i walizkę po czym wyszłam z pociągu, a następnie zamówiłam taksówkę i podałam adres chłopców.Dojechałam tam równo o 12:00, zapłaciłam taksówkarzowi i wyszłam po czym przy wejściu na teren ich willi spotkałam Prestona.

- Hej Preston!- powiedziałam i się uśmiechnęłam

- Hej Paynowa! , wchodź- powiedział i otworzył mi furtkę

- Dzięki, i do zobaczenia- powiedziałam i od razu skierowałam się do wejścia po czym otworzyłam sobie drzwi i weszłam do środka gdzie usłyszałam krzyk Liama że ktoś włamał się do domu a kiedy przybiegł stanął jak wryty.

- Hej braciszku!- powiedziałam i przytuliłam się do niego

- Hej , boże już myślałem że się ktoś włamał! Kto ci w ogóle otworzył furtkę?- zapytał

- Umm...spotkałam Prestona i mi otworzył i stwierdziłam że wejdę jak do siebie- powiedziałam uśmiechając się po czym ściągnęłam kurtkę , kozaki oraz zostawiłam walizkę i torebkę w korytarzu i od razu przeszłam do salonu gdzie była reszta.

- Hej wam mordeczki! - krzyknęłam

- Heeeeeeeeeeeeeeeeej!- krzyknęli razem i po kolei przyszli się przywitać

- Kochanie, jesteś już spakowany? - zapytałam kiedy siedziałam na kolanach Harry'ego

- Tak, moja walizka jest w bagażniku już- powiedział

- Jak pojedziecie to tylko proszę się zabezpieczajcie - powiedział Louis a Liam zgromił go wzrokiem

- Wieeeesz jak będziesz miał zostać wujkiem, to powiadomię cię jako pierwszego - powiedziałam z uśmiechem

"My Adventures And Stories Of My Life"Where stories live. Discover now