-Y/n? O jeju, nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu jesteś!!! Nic Ci nie zrobili? Wiesz co się w ogóle dzieje?- Dziewczyna podbiegła do ciebie przytulając cię, a ty nie wiedziałaś co odpowiedzieć
-To dość skomplikowane. Macie telefony?
-Tak, ale baterie padły jakoś wieczorem. Ile już tu jesteśmy?
-19 godzin
-Moi rodzice pewnie umierają ze strachu, ty masz telefon? Tak bardzo chcę z nimi porozmawiać...
-Mój też padł- Odparłaś, pokazując wyłączony telefon, a dziewczyna westchnęła
-Słyszałam strzały, ktoś umarł? Gdzie Jungkook i Dahyun? Nie przyszłaś z nimi?
-Nikt nie umarł. Znaczy... Kilku, ale to oni zaatakowali szkole, tak jakby... Jungkook i Dahyun są ze mną
Podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je, a chłopak wszedł do pokoju rozglądając się. Dahyun wyszła zaraz za nim i pobiegła do Jihyo i pozostałych dziewczyn, żeby się przytulić
-O co tu chodzi? Czemu tyle wiesz?
-Dobra, ja to wyjaśnię- Odezwał się Kook, a Jihyo była zaskoczona, bo chyba pierwszy raz z nim rozmawiała- Jest grupa ludzi, która ostatnio lubi wpierdalać się wszędzie tam gdzie nie powinna i utrudnia mi życie. Postanowili wpieprzyć się także tu i okrążyli szkołe, uniemożliwiając wyjście z niej. Część z nich w szkole szukała nas, ale unieszkodliwiliśmy ich
-To oni strzelali?
-Głównie my, ale chcieli nas zabić, więc podciągnie się to pod obronę osobistą. W każdym razie, teraz uciekli spod szkoły, ale przyjechała policja. Nie możemy wyjść, bo nas złapią, więc tak jakby teraz wszyscy jesteście moimi zakładnikami
Dziewczyna wyszczerzyła oczy i otworzyła usta nic nie mówiąc. Spojrzała w dół i zobaczyła wystający z kieszeni Jungkooka pistolet, przez co zrobiła się blada i upadła na kolana
-Zabijecie nas?- Z jej oczu wyciekły łzy, a ty kucnęłaś koło niej, przytulając ją
-Nie. Jesteś bardzo mądra, więc mam nadzieję, że dogadamy się. Bardzo nie lubię się z policją i jeśli podałabyś im moje imię i nazwisko, albo wygląd to miałbym trochę przesrane, ale ty jeszcze bardziej. Kiedy następnym razem policja będzie próbowała nas przekonać do wydania im zakładników, zaproponujemy wydanie części za jedzenie i wodę. Będę mógł wtedy cię wypuścić, ale za nic nie możesz podać im żadnych moich danych
-Kim jesteś? Mordercą? Psycholem? Czemu policja cię ściga? Jesteś gwałcicielem?
-Ej, Y/n jest ze mną z własnej woli! Nie jestem zupełnie czarnym charakterem, ale jeśli bylibyśmy w filmie, pewnie nie byłbym dobrą postacią. Nie musisz się mnie bać, póki co, więc nie płacz
Dziewczyna wzięła głębszy oddech i wstała patrząc na dwie dziewczyny z tyłu razem z Dahyun, które też były przestraszone
-Co z nami zrobisz teraz?
-Ufam Ci, że nie zrobisz nic głupiego, więc możesz wybrać. Albo zostaniecie tu, albo przeniesiemy was do waszej klasy- Powiedział, ale gdy patrzałaś na niego wyczekująco, westchnął- Albo możecie iść z nami do gabinetu, gdzie będziemy mieszkać w 6 osób na 10m2
Zaklaskałaś w ręce przenosząc wzrok na dziewczynę, a ona zastanowiła się
-Opcja trzecia mi się podoba
-Też- Odparły dziewczyny, a ty szczęśliwa znów spojrzałaś na Jungkooka, który westchnął
-Ale ma być cicho, bo chce choć chwilę się przespać- Mruknął i otworzy drzwi, wskazując by wszyscy wyszli
CZYTASZ
Not shy // Jungkook X Reader
FanficKiedy cichy chłopak w twojej klasie okazuje się skrywać więcej niż się wydaje, a ty, bez względu na konsekwencje, chcesz poznać jego tajemnice -Bts nie istnieje -Sceny 18+ ~~~~~~~~~~~~~~~ 01.05.22 #2 - Jihyo #2 - Dahyun 10.05.22 #30 - yn #1 - Dahyun...