Dziewczyna niepewnie zapukała do drzwi mieszkania, z którego miała odebrać twojego chomika. Nigdy nie była nieśmiała, ale teraz bała się, bo Chaeryeong była w tej mafii dłużej niż ona i troche się bała czy jest niebezpieczna. Drzwi otworzyły się i Dahyun się uspokoiła, bo dziewczyna wydawała się miła i lekko się uśmiechała
-Hej, Ty po chomika tak?
-Mhm, Jungkook nie mógł osobiście
-Wiem co się stało, więc spoko rozumiem. Wejdź, bo muszę iść po klatkę, a nie chce by rozmowa niosła się po klatce
Dahyun szybko zrobiła to co kazała jej Chae i rozejrzała się po mieszkaniu. Było dość małe, ale ładnie urządzone i podobało jej się. Nagle za oknem zagrzmiało, a drobny deszcz sprzed chwili zmienił się w ulewę
-Nie wierze- Powiedziała sama do siebie, a zza rogu wyszła dziewczyna niosąc klatkę
-Jesteś samochodem?
-Nie, muszę czekać na autobus
-Odwiozę cię
-Nie trzeba, za pół godziny powinien przyjechać, a do przystanku jest z 10 minut drogi
-Bezsensownie zmokniesz, a on może się rozchorować i Jungkook mnie zabije jak zdechnie
-No jeśli tak... Dziękuję- Powiedziała przyjmując klatkę i razem z drugą dziewczyną, wychodząc z mieszkania
Razem wyszły na klatkę schodową i zjechały windą na parter. Chaeryeong otworzyła samochód, do którego szybko weszły, chowając się przed deszczem
-Jesteś nowa co nie? Pierwszy raz cię spotykam
-Tak, właściwie dopiero co zgodziłam się na te prace
-Kim jesteś?
-W sumie to sama nie wiem. Póki co nie robię nic poza kupowaniem lodów dla Y/n
-No to jesteś laską od lodów. Chwila... to zabrzmiało źle
-Tylko trochę hah. A ty kim jesteś?
-Jednym z hakerów
-Fajne to?
-Średnio, ale przynajmniej nie boję się, że mnie postrzelą
-W sumie i tak nie mogę tego rozważać, bo nie znam się na komputerach. Aish nie wiem kim mam być
-Może Jungkook coś dla ciebie znajdzie
-Może
Dziewczyna spojrzała na kierującą samochodem czerwonowłosą i lekko uśmiechnęła się sama do siebie, nie wiedząc, że Chae to widzi
-Czemu się uśmiechasz?
-Bo jesteś bardzo ładna
Druga dziewczyna wtedy też się uśmiechnęła parkując pod wysokim budynkiem
-Ty też jesteś bardzo ładna- Odpowiedziała i podała wysiadającej z samochodu dziewczynie kartkę ze swoim numerem
Dahyun szybko przyjęła ja i schowała do kieszeni, bojąc się, by deszcz nie rozmył atramentu. Pobiegła szybko do bloku, a Chaeryeong siedziała w samochodzie i patrzała jak drobna sylwetka oddala się od niej
------------------------------------------------
-Powiedziałaś, że nie bawisz się już w związki
-No wiem, ale ona jest taka piękna i taka hot- Mówiła rozmarzona, a ty pokręciłaś głową
-Zgaduję, że za jakiś czas będziesz żałować
-Wcale nie. Dała mi swój numer, może też jej się podobam!
-Zna cię 20 minut
-Ja ja też, a już ją kocham. To była miłość od pierwszego wejrzenia, nie zrozumiesz tego po prostu
-Jak tam chcesz- Wzruszyłaś ramionami i odłożyłaś chomika do klatki- Przestało padać
-To zajebiście, lecę do domu
Dahyun wybiegła z waszego mieszkania nawet się nie żegnając, a ty prychnełaś i poszłaś do sypialni. Jungkook już się obudził i spojrzał na ciebie wyciągając do ciebie ręce. Minęło 5 dni od jego operacji i czuł się lepiej, ale ciężko było mu dalej samemu usiąść. Podeszłaś do niego delikatnie go przytulając, a zadowolony Kookie przymknął oczy. Wiedziałaś jak źle musiał czuć się z tym, że nie może nawet wstać z łóżka, dlatego starałaś się chociaż dawać mu tyle twojej bliskości ile potrzebuje, by mu to odwzajemnić
CZYTASZ
Not shy // Jungkook X Reader
FanfictionKiedy cichy chłopak w twojej klasie okazuje się skrywać więcej niż się wydaje, a ty, bez względu na konsekwencje, chcesz poznać jego tajemnice -Bts nie istnieje -Sceny 18+ ~~~~~~~~~~~~~~~ 01.05.22 #2 - Jihyo #2 - Dahyun 10.05.22 #30 - yn #1 - Dahyun...