To, co się wydarzyło tydzień temu, wciąż pozostaje mi w głowie. Wyrzucili mnie z grupy, na dodatek z oskarżeniem o współpracę z Człowiekiem bez twarzy. Nawet Jake i Jessy w to uwierzyli.
Jak oni mogli?
Po tym wszystkim, co przeszliśmy. Jedynie co mam to Nymos, który ledwie sobie radzi z prześladowcami. - Oni wciąż próbują dostać dostęp do mojej lokalizacji i nie tylko. - Jake już nie może pomóc. Zablokował mnie i nie mogę się skontaktować ani z innymi z grupy. Jestem na skraju załamania.
÷
Policja, Człowiek bez twarzy, prześladowcy szukają mnie
÷Jedynym plusem jest to, że nikt nie wie, jak wyglądam i jakie mam nazwisko. Chyba że zhakują mój telefon. A z dnia na dzień staję się to coraz bardziej możliwe.
Strasznie się boję. Nie wiem, co robić. Zawsze w takich typu sytuacjach doradzał mój Jake, natomiast teraz go nie ma.
- Dlaczego? - zjechałam po ścianie w dół do siadu, zakryłam twarz rękoma. - Pomocy.. Cholera ja pękam w szwach.. A było tak dobrze. - łzy mi spływały po poliku, później następna, następna, i tak dalej..
[...]
- Zaraz chwila, jeszcze jest Phil. On nic nie wie. To była nasza ostatnia sprawa, którą ja i Jake omawialiśmy. - mówiłam zdesperowana do samej siebie. - Wypuszczą go, gdy ktoś na rozprawie stanie w jego obronie i udowodni niewinność Phila. Inaczej w każdym razie znów wyląduje w więzieniu. - uśmiechnęłam się na samą myśl nagłej energii we mnie. - Za dwa dni! Już walę to, że jest zasranym, pieprzonym kobieciarzem. Idę się spakować i wymyślić coś, aby dobre argumenty przygotować wraz z dowodami, by uwolnić Phila.
- Od razu spakowałam się i poszukałam w internecie, jakim transportem mogę się tam dostać. -
Tak wiem, jestem niepoważna. Narażam swoje życie jeszcze bardziej. ___________________________________________
CZYTASZ
Nie ufaj nikomu
FanfictionJake i Mc są coraz bliżej znalezienia zaginionej, czyli Hannah Donfort. Lecz pewnego dnia pojawia się dziewczyna. Z początku bardzo miła i przyjazna, jednak później okazało się inaczej. Dziewczyna zniszczyła zaufanie przyjaciół do Mc. To wszystko, c...