#49 . Psychiatryk? - Kolejne kłamstwo

95 3 1
                                    


Zadzwoniłam do Jake'a, lecz nie odebrał.
Napisałam do Jake'a, lecz nie odpisał.

To już nie ma sensu. To wszystko, co się stało, wymyśliłam?

Niektóre fakty, o które zapytałam Jessy i trochę Dana są sprzeczne. - Co się stało ze mną? Czy mam powiedzieć o tym lekarzom? Oszalałam? Mój wytwór wyobraźni jest aż tak do tego zdolny? Do wyobrażania na przykład sexu z Jakiem czy morderstwa? - W dzieciństwie miałam jakieś traumy, stany „depresyjne", ale no bez przesady. Wymyślenie związku? - Czy ja i Jake faktycznie byliśmy kiedykolwiek albo jesteśmy razem?

A co gdybym powiedziała lekarzowi...
- Przepraszam.. - Coś się stało.? - Bo podczas snu.. - Tak? - Sen wydawał mi się strasznie długi.. - W jakim sensie długi? - Miałam wrażenie, że to rzeczywistości... Że to trwało kilka miesięcy.. I nie wiem, co mam zrobić. Mylę przez to niektóre rzeczy.. - To nic takiego. Asia! Dzwoń szybko po lekarza! Tego ośrodka! Szybko! Dla pani Mc! - Co się dzieje? - Nic takiego. Musimy panią przenieść do drugiego ośrodka. - Dlaczego? - Musi iść pani się leczyć. Jest z panią źle. Na odział psychiatryczny.

Nie Nie Nie

Wyląduje w psychiatryku, jak to usłyszy. Muszę to ukryć.. Ale i, tak czy inaczej, muszę się udać na terapie, do psychiatry albo psychologa.

<

Chat grupowy
Thomas, Cleo, Dan, Lilly, Richy, Jessy, ???

Hej wszystkim
16:42

• Jessy; Mc! Witaj z powrotem na chat'cie
16:42

• Cleo; Mc! Cześć!
16:42

• Lilly; Omg! Hej Mc!
16:42

Hej, hej. Jak tak u was?
16:42

• Jessy; U mnie w miarę dobrze ehh
16:43

• Lilly; Tak średnio
16:43

• Cleo; Nie najgorzej
16:43

Co robicie?
16:42

• Jessy; Ogl chłopaków jak słodko śpią. Szkoda, że tego nie widzicie 😁
16:43

• Lilly; Ja ogl telewizje z Danem
16:43

• Lilly; Ja ogl telewizje z Danem16:43

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

• Cleo; Przeglądam Facebooka
16:43

Możecie opowiedzieć, co się stało?
16:43

Tamtej nocy
16:43

Halo?
16:44

Halo?
16:44

Halo?
16:45

Jessy? Cleo? Lilly?
16:47

UŻYTKOWNIK Jessy JEST TERAZ
OFFLINE

UŻYTKOWNIK Lilly JEST TERAZ
OFFLINE

UŻYTKOWNIK Cleo JEST TERAZ
OFFLINE

Nie odpisują.. Chyba mnie zignorowali
Tak myślę. Chyba

*Time skip * Po wypisie ze szpitala*

Po wyjściu z progów ze szpitala usiadłam nierozważnie na wilgotnych schodach. - No i co teraz? Gdzie ja mam się podziać? Mieszkanie wynajęte w Duskwood jest 2 godziny piechotą przez las. - Zadupie. - Autobusy oczywiście z tej strony miasta nie jeżdżą.

A moje konto bankowe dosłownie umiera z powodu braku jakiekolwiek pracy. Zajebiście.

*Time skip*

Zeszłam na dół domu, aby sprawdzić, czy nie zostawiłam mojej ładowarki, ponieważ gdzieś się zagubiła. - JESSY! - TAK? - krzyknęła z góry. - Chodź tu na chwile. - Po co? - Nie potrafię znaleźć mojej ładowarki. - Zobacz obok w pokoju na komodzie albo w szufladzie! - Dobra! - Już idę do ciebie.

- Już idę. Jestem na dole. Masz już? - Nie, ale... - ręce mi zadrżały przez sekundę. - JESSY! - krzyknęłam z całej siły na cały dom, patrząc sparaliżowana na leżącego i całego zakrwawionego Phila w przedsionku. - PHIL! - przerażona rudowłosa uklękła nad ciałem, z którego jak widać żywej osoby, już nie ma. - DZOŃ NA POLICJE! - Jessy wstała i zaczęła szukać telefonu. - NIE WIEM, GDZIE JEST! POMOCY! GDZIE JEST RESZTA!? DAN! LILLY! CHOLERA! CLEO! - To jeszcze nie koniec, ponieważ zadzwonił dzwonek od drzwi. Słychać było ludzką obecność za ścianą.. - Musimy uciekać! Ja mam telefon! Jessy! - Nigdzie się nie wybieram! - Błagam Jessy! Musimy! - Nie ma mowy! - Nie chce cię również stracić! Proszę! Uspokój się! - Nie! On żyje! - lawa wody w końcu puściła. - Nie to nie może być prawda! Nie rozumiesz!? To mój brat!

Zabrałam Jessy za rękę i siła zaczęłam ciągnąć.

- Puść mnie! Mc! - JESSY BŁAGAM! - rozległo się intensywne pukanie i walenie w drzwi, a my zamarliśmy w bezruchu.- On tu idzie! Chowaj się! - Co mam zrobić? - Za mną. - powiedziałam po cichu. - NIE! - krzyknęła.

Wtedy dźwięk ustał.

- Co się dzieje? - poczułam kłucie w sercu i spojrzałam w dół.

Moim oczom ukazała się krew..

*Podoba wam się książka? (Nie umarła bohaterka jak coś) Czy już zepsułam?*

Nie ufaj nikomuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz