rozdział 21

20 4 0
                                    

Kotka patrzyła na niego zszokowana. Jej wzrok nie zdradzał zupełnie nic. 

— Wrzos?

— J-ja… — wyglądało na to, że nie wie, jak mu odpowiedzieć. 

— Zostańmy parą… — zamruczał jej do ucha. Widział, że koty im się przyglądają, w końcu byli w obozie. Chciał, by to widzieli, by widzieli, jak zostaje partnerem ukochanej kotki.

— Nie mogę…

— Dlaczego? Ktoś ci zabronił? — inny powód nie przychodził mu do głowy. Przecież to niemożliwe, że ona mnie nie kocha.

— Nie, tylko…

—  To bądź moją partnerką, skoro nikt ci nie zabrania.

— NIE KOCHAM CIĘ, BŁOTNISTY OGONIE!!! — warknęła. —  NIC DO CIEBIE NIE CZUJĘ, JESTEŚ DLA MNIE TYLKO PRZYJACIELEM! 

Kocur jeszcze nigdy nie czuł się bardziej zraniony. 

— A te wszystkie spacery, polowania, spanie obok siebie? — zapytał niepewnie. Nie odpowiedziała ani słowem. Wtedy zrozumiał, że kotka miała wobec niego pewien plan… — CHCIAŁAŚ MNIE W SOBIE ROZKOCHAĆ I ZRANIĆ?! TO CI SIĘ UDAŁO!!! 

— Nie… Po prostu się z tobą przyjaźnię, a przyjaciele tak robią… NIE WIEDZIAŁAM ŻE SIĘ WE MNIE ZAKOCHASZ, OKEJ?

Ale kocur nie miał ochoty z nią dłużej rozmawiać. 

***

Bananowy Ogon z przerażeniem zorientował się, że jest z powrotem w obozie. Na pewno nie mógł tu być cały czas, bo inaczej skąd miałby rany? Wtedy w jego głowie po raz pierwszy pojawiła się myśl, że może faktycznie ma rozdwojenie jaźni, jak to powiedział medyk.

— Tak mi przykro z powodu twojego ojca…— miauknęła Jeżynowy Kwiat.

Co z moim ojcem?! 

Jednak miał przeczucie, że nie powinien o to pytać. Nagle dostrzegł, że starsi zakopują ciało wojownika o długiej białej sierści przy pomocy dwójki wojowników; Pokrzywowego Wyskoku i Cedrowej Skóry.

— Mam nadzieję, że trafił do klanu gwiazdy. — powiedział spokojnie wojownik.

— Na pewno, był lojalnym wojownikiem.

Kocur wiedział o tym, ale z drugiej strony pamiętał, jak szczęśliwy był Mroźna Burza, gdy on leżał chory u medyka. Jakby cieszyło go to, że jego własny syn mógł umrzeć.

Właśnie, co do medyka, z jego legowiska wyszła uczennica, Sosnowa Kora. Młoda ciemnobrązowa kotka wyglądała na zapracowaną.

— Nie dość, że wczoraj było sporo rannych z patrolu bitewnego, to jeszcze cały czas muszę pilnować Szczawiowego Błysku. — Bananowy Ogon poczuł się źle na samą myśl o byłej mentorce, ale mimo wszystko nie chciał, by cierpiała. Należeli do tego samego klanu, a ona była lojalną wojowniczką, mimo wszystko.

Oczom kocura ukazali się Bluszczowy Ogon z jego uczennicą, Jasną Łapą. 

— Nie narzekaj tak, to tylko cierń w łapie. — poowiedział do kotki jej mentor. 

— Cierń w łapie? Niech no ja spojrzę. — zamruczała Sosnowa Kora, a uczennica krzywiąc się z bólu, do niej podeszła.

Bananowy Ogon poszukał wzrokiem Brzozowego Kła, zastanawiał się, dlaczego ten nie pomaga swojej uczennicy. 

Zobaczył, że Wrzosowy Kwiat znowu rozmawia z Czarnym Ogonem. Kotka mówiła tak głośno, że Bananowy Ogon ją usłyszał. 

— Na klan gwiazdy, Błotnisty Ogon to mój przyjaciel! Ale on sobie ubzdurał, że chciałam go zranić. — stwierdziła ciemnobrązowa kotka. 

— Może po prostu nie zasługuje na twoją przyjaźń. 

Jak ona może?!

— Nie wiem sama; nadal część mnie chce się z nim pogodzić. — Bananowy Ogon słysząc te słowa zastanowił się, co sprawiło, że się w ogóle pokłócili. Nie wiem, co się stało między nami, więc nie mogę tego naprawić. Uświadomił sobie brązowo-czarny kocur. 

Tymczasem Bluszczowy Ogon rozmawiał ze Szczawiową Nadzieją. 

— Jesteś piękna, Szczaw.

— Dziękuję. — zamruczała i splotła swój ogon z jego.

— Tak się cieszę, że wtedy nie odeszłaś, Szczaw. Jesteś dla mnie ważna.

Jak on może tak skracać jej imię, jak ja to robię z Wrzosowym Kwiatem?! 

Bananowy Ogon nie wiedział, dlaczego się tym tak przejął. To przecież niemożliwe, że się w niej zakochał. A jednak od paru ładnych księżycy gdy o niej myślał, chciało mu się mruczeć. 

Kochał Wrzosowy Kwiat i pewnie to było powodem ich kłótni. Ona go odrzuciła, a on nie przemyślając tego się na nią zdenerwował.

Tylko dlaczego ani trochę tego nie pamiętał?

618 słów
bez obaw, blotek nie będzie jak ashfur

SKR SE: Ścieżka Błotnistej Gwiazdy ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz