rozdział 23

23 3 1
                                    

z dedykacją dla Poziomka_15-

— Tak bardzo lubię przy tobie być. — wymruczała Jeżynowy Kwiat gdy we dwoje obserwowali trening jej rodzeństwa.

Odkąd kocica została partnerką Błotnistego Ogona, minęło pół księżyca, w trakcie którego Szczawiowy Błysk zdążyła wyjść z legowiska medyków. Dokładniej wyszła pięć wschodów słońca temu. Jednak zadecydowała, że woli już nie wracać do trenowania  Ognistej Łapy.

— Ja też jestem przy tobie szczęśliwy. — bolało go, że nie mówił tego do Wrzosowego Kwiatu.

Mimo wszystko, nie dał rady do teraz zapomnieć o kotce i swoich uczuciach wobec niej. Miał nadzieję, że ona w końcu go pokocha, ale nie zanosiło się na to. Kotka od ich ostatniej rozmowy gdy zerwała z nim przyjaźń, już z nim nie rozmawiała. 

Różana Łapa, Borsucza Łapa i Brzozowa Łapa uczyli się wchodzić na drzewa pod czujnym okiem swoich mentorów. Jedynej samiczce z rodzeństwa bardzo dobrze to szło, ale jej bracia nie byli jakoś bardzo słabi. Po prostu nieco gorsi w tym od siostry, ale wciąż odpowiednio dobrzy.

Jeżynowy Kwiat musi być z nich dumna… szkoda, że Wrzosowego Kwiatu tu nie ma. Nagle jednak kocur poczuł, że myśląc o kotce nie zmieni jej uczuć; uznał, że musi przestać każdą czynność, którą zrobi, łączyć z nią. 

— Ej, jestem najlepsza! Widzicie? — to mówiąc Różana Łapa znowu weszła na drzewo kilkoma długimi susami. Nie najlepsza, tylko najbardziej arogancka i przechwalająca się! — Szylkretowa Łapo, Płonąca Łapo, musicie to zobaczyć! — młoda uczennica o piaskowym futrze zeskoczyła z drzewa i ustawiła się tak, by wejść zaraz na nie ponownie.

Przyszli dwaj inni uczniowie  (wraz z mentorami), oboje od razu byli pod wrażeniem siostry Wrzoso… Jeżynowego Kwiatu. Błotnisty Ogon chciał przestać myśleć tylko o swojej byłej przyjaciółce. Było to trudne, ale nie niemożliwe do wykonania. 

— Zaczekaj z pokazywaniem czegokolwiek na nas.  — zawołał przybiegający w to miejscew Korzenna Łapa. Wraz z nim przyszło także jego rodzeństwo; nie było nikogo poza nimi. Ku zdziwieniu Błotnistej Łapy, Różana Łapa nie była ani trochę niemiła dla Ognistej Łapy, a nawet go przywitała.

Wkrótce Czarny Ogon zarządziła trening walki w parach. Pozostali mentorzy się z nią całkowicie zgodzili. 

Tak więc powstało pięć walczących par uczniów. Błotnisty Pazur stojąc cały czas obok Jeżynowego Kwiatu, przyglądał się im uważnie.

Jednocześnie czuł lekką zazdrość; on nigdy nie mógł tak trenować, zawsze musiał wszystko robić sam. I to nie było tak, że był wtedy jedynym uczniem, po prostu mentorka nigdy mu nie organizowała treningów z resztą uczniów.

Nagle kocura ogarnęła fala tęsknoty do brata; gdyby nie jego śmierć, Krucza Łapa może by był tu jako mentor jednego z uczniów. A może nawet spodziewałby się kociąt ze swoją partnerką? Jednak Błotnisty Ogon szybko przestał o tym myśleć.

Na klan gwiazdy, o zmarłym bracie nie myślę całe dnie i noce, to dlaczego nie jest tak z Wrzosowym Kwiatem?! Mimo jego prób zapomnienia o swojej miłości do ciemnobrązowej kotki, wciąż z tyłu głowy miał pomysły na ich wspólną przyszłość.

Pierwszą parą byli Szylkretowa Łapa i Korzenna Łapa. Obydwoje całkiem nieźle sobie poradzili, a ostatecznie wygrał starszy z nich. 

Kolejni walczyli, ku zaskoczeniu wielu, Różana Łapa i …Ognista Łapa. Trudno nazwać tą walkę wyrównaną; szybko było widoczne, że to biały kocur ma przewagę. W końcu, bez większego wysiłku, to właśnie on wygrał udawaną walkę.

No to teraz będzie miał na pazurze z Różaną; ona mu nie odpuści tego, jak ją "upokorzył".  Cóż, to co się stało po chwili, jeszcze bardziej zdziwiło Błotnistego Ogona, niż fakt, że ci dwaj uczniowie razem walczyli.

— Eh Ognisty, na przyszłość postaraj się dać mi chociaż cień szansy. — wymruczała Różana Łapa, ale nie wyglądała na złą. 

— Postaram się.

Kolejni walczyli Borsucza Łapa i Płonąca Łapa, wygrał kocurek. Z kolei w walce Rysiej Łapy i Jaskrowej Łapy zwyciężył samiec. A na koniec wygrała Jasna Łapa, w pojedynku treningowym z Brzozową Łapą.

Szkoda, że ja nie jestem mentorem żadnego ucznia. 

624 słowa
a więc taki zwykły, treningowy dzień

macie jakieś shipy?

ps. zapomniałam o tym wcześniej, więc teraz wam coś pokażę

to dorosła różana łapa, możecie zgadywać wojownicze imię

to dorosła różana łapa, możecie zgadywać wojownicze imię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ona jest z adopcji od pierog_ruskiii

SKR SE: Ścieżka Błotnistej Gwiazdy ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz