Heaven In Your Eyes

#16

Thor wbiegł do sali tronowej w koszulce założonej tył na przód i  rozwichrzonymi włosami. Dzierżył w dłoni StormBreaker oraz całe jego ciało się elektryzowało. W oczach dało się zauważyć wściekłość a także strach. Był w stanie zabić każdego.

- Gdzie jest Nellie?! Co z nią zrobiliście?! - wykrzyczał podchodząc.

- Nie widzieliśmy dzisiaj Nellie - odparł król niewzruszony. - I proszę wyłączyć te światełka na pańskim ciele.

- Nie wierzę ci! Co jej zrobiliście?! - blond włosy mężczyzna na szczęście władcy Heaven zignorował tamtą prośbę. Miał ważniejsze sprawy na głowie niż cackanie się z tymi ułomami. - Obudziłem się, a jej nie było!

- Może poszła na śniadanie - powiedziała królowa.

- Zgubiłaby się tu, nie zna tego miejsca!

- Thor'ze! - zawołał Balder, wchodząc do pomieszczenia. - Chodź ze mną, z Nellie jest źle.

Gromowładny rzucił ostatnie spojrzenie władcom Heaven i szybko wyszedł za ich synem. W jego oczach malowało się przerażenie.

- Co się stało? - zapytał.

- Zaraz sam zobaczysz... - odparł blondyn. To tylko spotęgowało strach wyższego mężczyzny.

Po kilku minutach weszli do skrzydła szpitalnego. Reyna siedziała na krześle przy łóżku po lewej, na końcu pomieszczenia. Natomiast na łóżku, na kokardkę siedziała Levesque, jedząc jakąś sałatkę. Na głowie miała coś, co wyglądało jak metalowe sitko lecz zamiast tych dziurek, które mają sitka, poprzypinane były jakieś przewody. Mężczyzna w kitlu przy jakimś sprzęcie aparatury medycznej, odczytywał wyniki, najwyraźniej jakiegoś badania, pewnie stąd to sitko.

Odinson podbiegł i usiadł na łóżku naprzeciw swojej dziewczyny.

- Nellie, Nellie jak dobrze, że Cię znalazłem. Przestraszyłem się, że chcą ci zrobić krzywdę. Co się dzieje i czemu niewzruszona jesz... - spojrzał do miski - sałatkę z sitkiem na głowie? - wszystko to powiedział bardzo szybko.

Rudowłosa spojrzała na niego. Był to ten sam mężczyzna, obok którego się obudziła. Ten cały Thor. Tylko czemu się nią tak przejmował? Reyna coś mówiła, że są parą. Może dlatego.

- ...Ty jesteś ten cały Thor o którym Reyna mi opowiadała? - zapytała. Przyglądała mu się uważnie.

- ...co? O co chodzi? Przecież wiesz kim jestem, to jakaś gra? - błękitnooki obdarzył Reynę przelotnym spojrzeniem, która patrzyła na tę dwójkę ze współczuciem. Przeniósł  wzrok na medyka, który westchnął.

- ...Księżniczka straciła pamięć. Próbujemy się dowiedzieć co jest tego przyczyną - odparł w końcu.

Blond włosy wrócił spojrzeniem na niebieskooką. StormBreaker wypadł mu z ręki i upadł z łoskotem na ziemię. Nie pamięta go...? Nie pamięta niczego...? To dlatego pytała o... Po jego policzku spłynęła łza. A na zewnątrz zaczęło padać.

- Wiemy co to jest - powiedział nagle uzdrowiciel. Wszyscy na niego spojrzeli, prócz Thor'a - to klątwa...

_______________________
Strasznie was sorry, lecz nie miałam chwilowego dostępu do Wattpada, wybaczie!