Nastolatkowie kierowali się w stronę Hawkins Middle School. Jadąc, z każdej strony usłyszeć mogli policyjne syreny. Patricia zaczynała się denerwować. Po drodze, Nancy razem z Jonathanem wytłumaczyli jej po kolei, że tak naprawdę Will żyje, ale znajduje się w innym wymiarze. Dowiedziała się także, że jest on pełen śmiercionośnych potworów. Ba, ten stwór próbujący ich zaatakować niecałą godzinę temu był jednym z nich. Do tego wszystkiego dochodziła dziewczynka z nadprzyrodzonymi mocami.
Noga Henderson podskakiwała niespokojnie. Nie do przyjęcia dla niej było, że jej młodszy braciszek może mieć z tym coś wspólnego. Po dobrych trzydziestu minutach, nastolatkowie znaleźli się na szkolnym parkingu. Pat jako pierwsza wysiadła z samochodu. Rozglądała się z przerażeniem bez celu, wciąż trawiąc całą sytuację. Gdy już zaczynała tracić nadzieję, jej jedynym życzeniem było, aby wyrósł przed nią mężczyzna z kamerą krzyczący "Mamy cię!". Nic takiego się jednak nie stało. Wokół niej przewijali się sami policjanci i strażacy. Nastolatka poczuła dotyk na swoim ramieniu, co spowodowało, że szybko odwróciła na nie swój wzrok. Jej oczom ukazał się Steve. Chłopak uśmiechnął się do niej pokrzepiająco, po czym przyciągnął Pat bliżej siebie. Długowłosa potrzebowała chwili, by oddać uścisk. Stali tak razem milcząc, jakby świat wokół nich się zatrzymał. Harrington wiedział, że to jest to, czego jego przyjaciółka w tym momencie potrzebuje. Chciał być dla niej choć w części tak dużym wsparciem, jakim ona była dla niego. Nie do końca rozumiał dlaczego, ale zależało mu na tej dziewczynie. Patricia zaczęła łkać lekko, nie mogąc nigdzie dopatrzeć się swojego brata. Przez szum syren nie potrafiła się skupić. W jej głowie tworzyły się najczarniejsze scenariusze. Steve zaczął gładzić delikatnie ręką jej plecy. W tym samym czasie Jonathan razem z Nancy przeszukiwali teren szkoły, jednak bezskutecznie. W końcu zostali odesłani przez jednego z funkcjonariuszy w stronę karetek.
Patricia nie miała pojęcia jak długo stała w objęciach Steve'a. Do rzeczywistości przywołał ją kojący głos.
-Cichutko, kochanie. Już dobrze. Znaleźli ich całych. - powiedziała pani Wheeler, wyciągając dłoń w stronę dziewczyny. Otarła łzy z jej twarzy, po czym odciągnęła ją od Harringtona, prowadząc w stronę jednej z karetek. Gdy szesnastolatka ujrzała burzę loków swojego brata, bez zbędnego przedłużania zamknęła go w szczelnym uścisku. Chłopak zaczął mamrotać coś niezrozumiale, po czym oddał uścisk. Gdy już się od siebie odkleili, Pat zauważyła, że całej sytuacji przyglądał się pan Wheeler. Zapewne Karen poleciła mu zostać razem z Dustinem, aż personel medyczny nie przestanie robić mu podstawowych badań. Mężczyzna skinął jej głową na powitanie, na co Henderson odpowiedziała mu tym samym.
Nastolatkowie, mimo nalegań swoich rodziców, odmawiali przyjazdu do domu. Wszyscy czekali na wieści od Hoppera bądź Joyce, którzy - jak się okazało - wybrali się do innego wymiaru ratować Willa. Na całe szczęście, ich plan się powiódł. Cała grupka jak najszybciej znalazła się w okolicznym szpitalu, gdzie pozostawało im czekać. Patricia siedząc w poczekalni, przysłuchując chrapania pana Wheeler'a, skanowała wzrokiem całe pomieszczenie. Przechodząc od czytającej książkę pani Sinclair, przez śpiących na sobie Dustina i Lucasa, kończąc na trzymających się za ręce Stevie i Nancy. Dziewczyna poczuła w środku lekkie ukłucie. Przez ostatnie dni odnosiła wrażenie, jakoby z jej przyjacielem była bliżej, niż zwykle. Ponieważ emocje Pat nadal nie opadły, szesnastolatka postanowiła, że nie będzie na to dłużej patrzeć.
-Idę do toalety. - mruknęła tylko w stronę siedzącego obok niej Mike'a, który spoglądał na nią pytająco.
Nie czekając na odpowiedź, wstała ze swojego krzesełka i ruszyła wzdłuż korytarza. Wychodząc z budynku, dopięła zamek bluzy pod samą szyję. Na dworze było już ciemno. Nie wiedząc, co innego mogłaby zrobić, usiadła na schodkach z boku budynku i odpaliła papierosa. Siedziała tak w ciszy kilka minut, co jakiś czas zaciągając się dymem, gdy usłyszała za sobą głos.
![](https://img.wattpad.com/cover/317441885-288-k814754.jpg)
CZYTASZ
GWIAZDA MOGŁA TYLKO SPAŚĆ | Steve Harrington
Fanfickiedy ona zakochała się pierwsza, ale on zakochał się o wiele mocniej patricia 'school sweetheart' henderson x steve 'the hair' harrington