Naćpana trójka rozsiadła się wygodnie na swoich siedzeniach. Patricia siedziała pomiędzy Robin a Steve'em, wyjadając mu cały popcorn.
- Chce mi się pić. - powiedziała nagle szatynka.
- Mi w sumie też. - odpowiedziała jej rówieśniczka.
- Chodźcie, tędy. - rzucił Steve i wstał ze swojego miejsca.
Dziewczyny zrobiły to samo i razem wyszli z kinowej sali. Przeszli do kinowego lobby, gdzie znajdowało się małe poidełko. Henderson napiła się jako pierwsza, a następnie usiadła na podłodze obok. Strasznie kręciło jej się w głowie.
- Bo on przeniósł się do przeszłości! - tłumaczyła coś Robin.
- To skąd tytuł Powrót do przyszłości? - zapytał dziewiętnastolatek.
- Bo musi wrócić w przyszłość, bo jest w przeszłości. - kontynuowała blondynka. - Przyszłość to teraźniejszość, czyli jego czasy.
- Co? - powiedział zdezorientowany Steve.
- Nie. - zbyła go Buckley, przeciągając to słowo. - Ty już się napiłeś, teraz moja kolej. - wymamrotała dziewczyna, odganiając go od poidełka.
Harrington podszedł do Pat, po czym podał jej rękę, by pomóc jej wstać. Dziewczyna mruknęła coś jedynie niezrozumiale pod nosem, a następnie wstała. Spojrzała na chłopaka i już chciała coś powiedzieć, gdy nagle za nim zauważyła ciekawe światełka.
- Łoo. - powiedziała, idąc w ich stronę.
Zdezorientowany chłopak odwrócił się, by spojrzeć w tym samym kierunku, co ona.
- Łoo. - powtórzył.
- Ej, Robin. Obczaj to. - zawołała koleżankę Patricia.
- Ten sufit jest taki piękny. - powiedział Steve, pokazując chwiejnie palcem na zamontowane pod oszklonym dachem galerii światła.
Cała trójka wpatrywała się w nie intensywnie, obserwując jak tańczą przed ich oczami. Po kilku dobrych minutach Pat poczuła jak cały popcorn, który właśnie zjadła, podchodzi jej do gardła.
- Niedobrze mi. - mruknęła tylko, po czym ruszyła biegiem w stronę łazienki.
Siedemnastolatka wbiegła do pierwszej lepszej kabiny i zaczęła wymiotować. Czuła się paskudnie, a po jej twarzy popłynęło kilka łez. Wyczerpana zaczęła głęboko oddychać, nadal oparta dłońmi o muszlę klozetową. Szybko zauważyła, że w kabinach obok również wymiotują Robin oraz Steve. W końcu przetarła usta dłonią i wstała. Lekko chwiejnym krokiem podeszła do umywalek, by opłukać twarz. Dziewczyna przejrzała się w lustrze, gdzie ledwo się poznała. Jej włosy roztrzepane były na wszystkie strony, a na powiekach znajdował się rozmazany z tuszem do rzęs niebieski cień. Jej oczy były podkrążone. Do tego wszystkiego dochodziły pomięte ubrania, na których zauważyła trochę wymiocin. Przeczesała włosy dłonią, chcąc choć trochę doprowadzić się do ładu.
- Sufit już się nie kręci. - rzuciła Buckley, leżąc na podłodze.
- Myślicie, że to wyrzygaliśmy? - zapytał Steve, patrząc na Pat. Chłopak siedział na podłodze i opierał się o ścianę swojej kabiny.
- Może. - powiedziała Robin. - Zapytaj mnie o coś.
- Kiedy ostatni raz zsikałaś się w gacie? - zapytał nastolatek.
- Dzisiaj. - przyznała się dziewczyna.
- Co? - zaśmiała się Henderson, odwracając się w ich stronę.
- Kiedy ruski doktorek wyjął piłę. Ale tylko troszeczkę. - wyjaśniła szybko blondynka.
- O boże. - śmiał się Steve.

CZYTASZ
GWIAZDA MOGŁA TYLKO SPAŚĆ | Steve Harrington
Hayran Kurgukiedy ona zakochała się pierwsza, ale on zakochał się o wiele mocniej patricia 'school sweetheart' henderson x steve 'the hair' harrington