6

543 36 2
                                    

3 osoba

Klasa pierwsza A właśnie zaczęła trening do Festiwalu Sportowego Ua. Trenowali na terenie Ua, a Izuku gdzieś zniknął. Ale czuli jego obecność. Co było przerażające. Mega się niektórzy bali. Jakby był, a jednocześnie nie było.
Momo trenowała razem z dziewczynami. Uczyły się walczyć z kijami i tarczą.
Izuku w myślach je poprawiał. Wszystko źle robili. Walczył mieczem więc doskonale znał walki z różnymi narzędziami.

Trenowali go sami najlepsi wampiry. Znał się na każdej broni. Widział jak Kirishima trenuje swoje dłonie, a Bakugo zwiększał siłę swoich eksplozji. Izumi jednie trenowała sama. Przez to że nikt się z nią zbytnio nie dogaduje z powodu jej wrednego charakteru.

Tutaj ludzie nie patrzą na dar. Tak jak w gimnazjum. Tutaj ludzie skupiają się na treningu i charakteru. Dla nich dar nie jest ważny. Hitoshi trenował razem z Shōtą.

Izuku westchnął z nudów. Był mega znudzony.
- Oi wampir gdzie jesteś!- krzyknął Bakugo. Ta obecność wampira była przerażająca.
- Tak?- pojawił się za jego plecami. Bakugo podskoczył. Nie spodziewał się że będzie tak szybki.
- Dlaczego czuć twoją obecność, a cię nie widać wampirze?- spytał.
- Mam imię..- powiedział zły.
Kiedyś byłeś inny Kacchan. Pewnie moja śmierć cię tak poruszyła. Że boisz się do kogoś otworzyć. Nie martw się kiedyś ujawnię się że żyje.
- Dobra dobra Tepes.- mruknął pod nosem.
- Więc czego ode mnie chcesz Bakugo?- spytał ledwo udało mu się powiedzieć Bakugo. W sumie wolał mówić Kacchan. Ale ukrył że ledwością idzie mu nazwisko Katsuki'ego.
- Trening. Jesteś pewnie silny! Chcę z tobą walczyć!
- Nani?
Był zaskoczony. Dlaczego Katsuki chce z nim walczyć. Przecież on był kompletnie na innym poziomie.

- No walcz ze mną! Chyba że się boisz!- krzyknął Bakugo.
Izuku zmarszczył brwi. Jednej strony nie chciał walczyć Bakugo. Za bardzo bał się że zrobi mu krzywdę, a z drugiej. Chciał sprawdzić jak bardzo silny stał się Katsuki.
Westchnął.
Był w kropce. Nie wiedział co robić. Po jakimś czasie podjął decyzję.
- Dobrze zawalczę z tobą.- powiedział i odłożył miecz. Tak aby NIKT go nie dotknął.
Ustawił się w bojowej pozycji. Katsuki stanął na przeciwko niemu.
- Idź za mną z pełną mocą Tepes!- krzyknął i ruszył do walki. Izuku zamknął oczy, a potem je otworzył. Uniknął ataku Bakugo. Zaczął walkę z Katsuki'm.
Bakugo używał eksplozji aby zwiększyć swoją szybkość. Dalej walczyli. Izuku ani trochę się nie spocił. Z przeciwieństwie to Bakugo. Który się spocił.
Walka zakończyła się wygraną Izuku. Bakugo nie był przystosowany do długiej walki jak Izuku.
(Izuku może walczyć ponad 10 godzin bez potu)

- Jak?- spytał trochę zmęczony.
- Jestem tego nauczony. Walczyłem z wieloma wojownikami na raz. Ponad dziesięć godzin potrafię walczyć bez potu.- powiedział Izuku.
- O kur**! Ucz mnie!- krzyknął Bakugo. Chciał być tak silny. Dodatek on nie używał daru. Więc był naprawdę silny.
- Właściwie mam pytanie?!
- Jakie?- spytał spokojnie Izuku.
- Dlaczego zachowujesz się jakbyś nie miał uczuć?!
Zmarszczył brwi. Tego pytania się nie spodziewał. Co on miał mu odpowiedzieć? Że wspomnienia o Izumi sprawiały to że zaczął zamykać się w sobie.
Ufał kiedyś tylko jemu. Wiedział że może mu powiedzieć wszystko. Teraz nie mógł nic mu powiedzieć.
Mimo że chciał powiedzieć:
Kacchan tęskniłem za tobą.
Nie mógł. Nie teraz. Musi się teraz skupić na festiwalu sportowym Ua.
- Miłego treningu.- powiedział i zniknął. Wziął też szybko swój miecz.
Znowu wypełnił salę treningową swoją obecnością.

Po prostu obserwował każdy ruch. Każdego ucznia i był ciekawy kto z nich wygra ten festiwal sportowy. Jak na razie nie strzelał. Musiał zobaczyć na co ich stać.
Oczywiście musi być na festiwalu sportowym Ua. Bo każdej chwili mógł napaść ich wrogi wampir.
Poczuł się głodny.
Wziął tubkę z krwią i ją wypił.
Spokojnym wzrokiem patrzył. Aż w końcu skończyli swój trening i wrócili do domów.
Izuku wrócił do domu. Aby uzupełnić krew. Aby być gotowy na festiwal sportowy...


___XxX___

To na tyle w tym rozdziale!

Następnym rozdziale Festiwal Sportowy Ua.
Walki będą jak w kanonie. Tylko że Izuku zastępuje Izumi.
Sayonara!


Daje pierwsze lepsze zdjęcie z mojej galerii.

Życzę miłego dnia!
Miłej nocy!



Słów 655

Vampire Izuku: BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz