Dwa miesiące później
3 osoba
Paranormal Libertation
Ten dzień nastał szybciej niż ktoś mógłby pomyśleć. Wstali tam wszyscy bohaterowie.. zjednoczeni.
Teraz liczyło się każde życie. Izuku patrzył dużymi czerwonymi oczami przed siebie.
Wampir.Izuku mógł walczyć u boku przyjaciół i ludzi na których mu zależy.
Eri została bezpiecznie w Ua. Potem wszyscy bohaterowie zaczęli ewakuować cywili. Zabrali wszystkich cywili w bezpieczne miejsce.Potem masa Nomów wyskoczyła z ziemi. Złoczyńca z darem elektryczności zaatakował bohaterów.
Kaminari zaczął zabierać fale elektryczne do siebie.
Walczyli zjednoczeni.Izuku ciął mieczem wrogów. Nie zabijał.. ciął.
Izuku użył mocy wampira i zmienił się w nietoperza.
Zaczął latać i szukać ludzi. Gdy tylko zauważył złoczyńców. Zaczął z nimi walczyć.
Nomusy ryknęły.
Izuku spojrzał na nie. Wydłużył paznokcie zmieniając je w szpony.
Drapnął Nomu aż trysnęła z nich krew.
Czy coś co przypomniało krew.
Izuku spojrzał na nie.
Walczyli o przetrwanie wszystkich ludzi.Nagle eksplozja dotarła do wszystkich. Wyszedł z niech Shigaraki Tomura.
Krzyknął.
Miruko poleciała na ścianę.
Izuku rzucił w stronę Shigaraki'ego iluzję.
Ale jakimś cudem mężczyzna z niej się wyrwał.Pojawił się przed nimi białowłosy mężczyzna z fioletowymi bliznami.
- Możecie mi mówić Toya Todoroki.- powiedział białowłosy.
- Toya.- powiedzieli jednocześnie Shoto i Enij.
Toya aka Dabi rzucił się na nich. Walczyli.
Przybył Shigaraki i powalił Enij'ego Todoroki na ziemię.Katsuki użył eksplozji zasłonił widok jednemu z złoczyńców.
Izuku latał i ciął złoczyńców.
Poleciał w stronę Katsuki'ego.
- Coś się stało?!- krzyknął Izuku.
- Nastąpiła zmiana planów!- krzyknął Katsuki.
Nagle usłyszeli krzyk.
Ale nadal walczyli z złoczyńcami.
- O kurwa on ma miecz!- krzyknął Katsuki.
- Ja się z nim zajmę Kacchan!- krzyknął Izuku.
Ruszył na walkę z złoczyńcą.(Niższy to Izuku)
Walczyli i ich miecze się zderzały z iskrami. Izuku krzyknął i rzucił na niego iluzję.
Miał plan aby zamęczyć złoczyńcę.
(Białowłosy to Izuku)- Dobry jesteś dzieciaku.- przyznał mężczyzna.
- Ty też.- powiedział Izuku. Spojrzał na niego z czerwonymi oczami.
Od nowa stoczyli że sobą walkę.Gdy po jakimś czasie w końcu udało się pokonać Izuku złoczyńcę.
Poszedł na pomoc innym ludziom. Pokonał jeszcze kilku innych złoczyńców.
Izuku zmienił się w nietoperza i zaczął latać.Nagle zobaczył że Katsuki jest w ogromnym niebezpieczństwie. Zacisnął kły.
Ruszył na pomoc swojemu ukochanemu.
- Kacchan!- krzyknął i zasłonił go przed darem. Dar polegał na ostrości.
Dolne kończyny Izuku zniknęły we krwi. Izuku krzyknął tym razem z bólu.
- Izuku-chan!- krzyknął Katsuki.
Kucnął przed swoim chłopakiem. Łzy wypłynęły z jego oczu.
- Izuku-chan nie rób mi tego.- powiedział Katsuki.
Izuku uśmiechnął się.
- Kacchan..- Kocham cię.- powiedział ostatnie słowa. Ciało Izuku poleciało do góry, a potem pojawiła się eksplozja.
Izuku eksplodował na oczach każdego człowieka.
- IZUKU!- krzyknął Katsuki. Padł na kolana.
Wszyscy usłyszeli ten krzyk pełen bólu i cierpienia.
Katsuki drugi raz stracił osobę którą kochał i cenił ponad wszystko.
Pozostał mu tylko ból.
- Bakubro.- powiedział Kirishima.
- Izuku...- wyszeptał Katsuki. Trzymając w dłoni miecz Izuku.
Jego Izuku umarł...
Drugi raz...
Na jego oczach...CND.
Cześć!
Przepraszam że długo nie pisałam dla was rozdziałów!
Teraz wstawiłam książkę bo miałam czas!
Sayonara!Życzę miłego dnia i miłej nocy!
Słów 500
CZYTASZ
Vampire Izuku: BakuDeku
RandomIzuku Midoriya chłopiec bez dziwactwa. Pozbawiony mocy i słaby. Przyjaźni się z Katsuki'm Bakugo którego nazywa Kacchan. Pewnego dnia gdy obaj mają po sześć lat Izuku ratuje życie Bakugo przed wampirem, a Katsuki chcę go uratować ale nie może. Bo Iz...