Vampire Izuku: BakuDeku

22

Miesiąc później

3 osoba

Minął miesiąc. Klasa pierwsza A przyzwyczaiła się do tego że suka Izumi nie żyje. Usunęli jej FB z Messenger'a.
Żyli sobie spokojnie. Ćwiczyli i uczyli się. Klasa była pod wrażeniem że Izuku ma ogromną wytrzymałość.
Walczył jak zawodowiec. Nie zdziwili by się gdyby dostał tymczasową licencję bohaterską.
Niebieskooki leżał na łóżku i westchnął. Właśnie miał trening z All Might'em. Zauważył coś że All Might dziwnie patrzy na niego albo na Katsuki'ego i Shoto.
Może mi się tylko wydaje? Po prostu patrzy na nas. Bo jesteśmy silni?- myślał Izuku.
Eri poznała swoich "dziadków" i "ciocię".

Na początku Naomi i Shun byli w szoku. Gdy nazwała ich dziadkami. Potem byli szczęśliwi. Zauważyli że Eri jest bardzo słodka. Mai miała się z kim bawić.
(Mimo że Mai ma 100 lat zachowuje się jak dziecko)
Katsuki bardziej poznał nową rodzinę Izuku.
Potem gdy usłyszeli że Katsuki mówi na Izuku: Izuku-chan.
Naomi uśmiechała się, a Shun był w delikatnym szoku. Potem włączył mu się tryb ojca. Czyli chciał wiedzieć jakie zamiary ma Katsuki wobec Izuku.

Katsuki powiedział że kocha Izuku i zrobi dla niego wszystko. Przez to młody wampir rumienił się jak opętany.
Właśnie zbliżały się święta Bożego Narodzenia.

Tym razem rodzina Tepes i rodzina Bakugo spędziła razem te święta.
Izuku jednym zdaniem był naprawdę szczęśliwy.
Katsuki razem z rodziną zjedli smaczne jedzenie.
(Nie znam świątecznym obyczajów w Japonii)
Mai została nową lalkę. Eri spędzała z nimi czas. Nawet poznała już rodziców Bakugo.
Mitsuki i Masaru zostali prawie zawału. Gdy nawała ich dziadkami.
Potem umierali że słodyczy Eri. Eri była taka urocza.
Eri też została prezenty z ulubionej bajki dostała lalkę.

Potem Izuku położył Eri do snu.
- Dobranoc mamo.- powiedziała Eri.
- Dobranoc Eri-chan życzę uroczych snów.- powiedział Izuku i pocałował małą w czoło.
Eri zasnęła koło swojego pluszaka.
Izuku poszedł w stronę swojego pokoju.
Zaproponowali rodzinie Bakugo aby zostali na noc. Nie chcieli aby spotkali wrogie wampiry.
Izuku zabrał Katsuki'ego do swojego pokoju.
Katsuki rozglądał się po pokoju Izuku.
- Masz tu przytulnie.- przyznał Bakugo.
- Chcesz się umyć?
- Z tobą chętnie~
- Kacchan! Baka!- krzyknął cicho aby nikogo nie obudzić.- Jak chcesz idź się umyć. Tam masz łazienkę.
Wskazał miejsce pobytu łazienki.
- Gdzieś jeszcze idziesz?
- Na chwilę do Kaa-san.- powiedział Izuku.
Tak jak powiedział i to zrobił.

3 osoba
Katsuki~

Katsuki skorzystał z prysznica. Westchnął.
Święta z jego Izuku-chan były najlepsze. Dostał fajny prezent od Izuku. Ale chciał ewidentnie coś innego.
A bardziej kogoś. Może uda mu się namówić Izuku do seksu.
Katsuki bardzo pragnął Izuku. Ciało Bakugo samo decydowało czego chcę, a ono chciało uroczego blondwłosego wampira o imieniu Izuku.

Bakugo chciał często przykleszczyć Izuku do łóżka. Robić to co robią w jego snach.
Chciał aby te sny stały się rzeczywistością.
Wiedział że po świętach będzie mało czasu na spotkanie z Izuku-chan. Dostał dużo ofert od bohaterów.
Wiedział że ich marzenia się spełniają.
Uśmiechnął się na wspomnienie tego jak oboje krzyczeli że będą najsilniejszymi bohaterami, a także niepowtarzalnym duetem.

Nagle zobaczył Izuku.
- O czym rozmawiałeś z swoją Kaa-san?
- O niczym Kacchan.- powiedział Izuku. Delikatny uśmiech pojawił się mu na twarzy.
- Okej.
Jutro się dowiesz Kacchan~- pomyślał Izuku.
Położył się na łóżku i oddał się we krainę snów.
To samo tyczyło Bakugo.
Sam się oddał we swoje erotyczne sny...

___XxX___

Co zaplanował Izuku?
Hehehe~
Dowiecie się w kolejnym rozdziale!

Me: Bakugo pożegnaj się z czytelnikami!

Bakugo: Spierdalaj!

Izuku: Trochę milej Kacchan!

Bakugo: Okej Izuku-chan.

Me: Izuku pożegnasz czytelników?

Izuku: Okej. Do zobaczenia w kolejnym rozdziale! Oczywiście gwiazdki i komentarze są mile widziane! *uśmiecha się*

Bakugo: *umiera*

Me: Niech ktoś dzwoni po karetkę!

Izuku: Takim razie jestem pielęgniarką.

Bakugo: *budzi się* Heh miałem nadzieję zobaczyć cię w stroju pielęgniarki.

Izuku: Jesteś zboczony Kacchan!

Me: Pa! *Macha dłonią*

Życzę miłego dnia i miłej nocy!

Słów 628