13

537 36 7
                                    

3 osoba

- KACCHAN!- krzyknął Izuku. Wiedząc to że Katsuki domyśli kim tak naprawdę jest.
Katsuki pokonał szybko Dabi'ego. Spojrzał na Izuku.
Tym razem nie miał na sobie kaptura który by ukrywał jego wygląd.
Od razu wiedział że to jego Izuku-chan.
- Izuku-chan... ty żyjesz..- powiedział Katsuki. Patrzył na Izuku. Stał cały i zdrowy. LOV już dawno uciekło. Oprócz Himiko która została z Best Jeanist.
- Izuku-chan.- wyszeptał. Podbiegł do Izuku i mocno go przytulił.
Izuku odwzajemnił gest przyjaciela.
- Spokojnie Kacchan.. jestem tutaj. To nie jest sen.
- Izuku-chan jakim cudem przeżyłeś?- spytał.
- Pewna wampirzyca przemieniła mnie w wampira. Byłem wtedy na granicy życia i śmierci.- powiedział Izuku. Patrząc w czerwone oczy Katsuki'ego.

Potem udali się bezpiecznie do szkoły Ua. Izuku wszystko mu wytłumaczył. Co się u niego działo.
- Dlaczego skreśliłeś nazwisko Midoriya?
- Nie chcę być z nimi powiązany Kacchan. Za bardzo się od nich wycierpiałem. Ale znalazłem nową rodzinę. Dlatego zmieniłem nazwisko na Tepes.- powiedział Izuku.
Westchnął.
Akurat z tym Izuku miał rację. Był zaniedbany. Z powodu tego że nie posiadam dziwactwa. Katsuki lubił Izuku. Nie pchał się do rozmowy z nim powodu jego daru. Każdy chciał z nim rozmawiać.
A Izuku był inny. Przez to Katsuki i Izuku zaczęli się dogadywać.

Bawili się razem i robili praktycznie wszystko razem. Tam gdzie Izuku i tam Bakugo. Tam gdzie Katsuki i tam Izuku.
Izuku dotknął policzka Katsuki'ego.
- Wszystko w porządku Kacchan?
- Gdybym ciebie i siebie uratował byłbyś człowiekiem?
- Tego ja nie wiem Kacchan. Ale nigdy ciebie o to nie obwiniałem. To nigdy nie była twoja wina Kacchan. Uratowałem cię. Byłem szczęśliwy że żyjesz.
- Izuku-chan bardzo za tobą tęskniłem. Każdego dnia obwiniałem siebie że nie żyjesz.
- Kacchan. To nigdy nie była twoja wina. Skąd mieliśmy widzieć że istnieją wampiry? Byliśmy dziećmi.
Miał rację byli dziećmi. Nie wiedzieli że istnieją wampiry.
Chociaż dobrze że Izuku żyje.
- Dlaczego więc się nie pokazałeś?
- Nie chciałem dawać ci traumy. Nagle pojawia się osoba która powinna nie żyć. Co by się stało z twoją psychiką. Więc dlatego tylko cię obserwowałem.
- Nani? Stalkowałeś mnie?- zapytał zaskoczony Bakugo z rumieńcami na twarzy.
- W domu nie ani w szkole. Tylko na cmentarzu.- powiedział Izuku.
- Dlaczego cię nie widziałem?
- Siedziałem na drzewie i słuchałem co mówisz.- powiedział Izuku.
Katsuki się uśmiechnął.
Potem razem usiedli na kanapie i zaczęli rozmawiać.
Izuku opowiedział trochę swoich przygód. Jak to jest być łowcą i wampirem.

Katsuki słuchał opowieści Izuku. Potem Izuku ziewnął zmęczony.
- Coś się stało?
- Nie spałem około czterech dni. Więc to się stało.- powiedział Izuku.
- Dlaczego nie śpisz?
- Jestem wampirem. Moje zmysły są wyostrzone przez to czasami nie śpię. Ostrzegają mnie przed wieloma niebezpieczeństwami.- powiedział Izuku.
Katsuki zmarszczył brwi i westchnął.
- A co jeżeli szczur dowie się że masz Em... szesnaście lat? Nie wiem jak wampiry dorastają. Daje ci ludzkie lata.
Z ust Izuku wydobył się chichot.
- A niech się dowie. Najważniejsze że jestem przy tobie Kacchan.- powiedział Izuku.
- Cieszę się że w końcu cię odzyskałem.- powiedział Katsuki.
- Kacchan.
- Izuku-chan.
- Przestaniesz nie jestem uroczy.- zarumienił się mocno.
- Jesteś Izuku-chan.- zaśmiał się cicho Bakugo.
Izuku bardziej się zarumienił. Był zawstydzony.
Nagle wszedł dyrektor Nezu i Aizawa Shōta. Zauważyli Izuku i Katsuki'ego.
- Bakugo iiii.. Tepes?
- Witam~
- Wyglądasz jak nastolatek? Och.. dlaczego Bakugo się na ciebie nie rzuca i nie krzyczy?- nagle spytał Aizawa. To było dziwne widząc takiego Bakugo.
- To proste. Znamy się od dziecka.- powiedział Izuku.- Zostałem przemieniony w wampira w wieku sześciu lat.
- Oznacza że..?
- Zginąłem na oczach Kacchan'a.- powiedział Izuku.
Oboje spojrzeli na Katsuki'ego. Byli w szoku. Dziecko wieku sześciu lat nie powinno taki rzeczy widzieć.

- Nie wiemy co na ten temat powiedzieć Tepes-san.- powiedział dyrektor. Nie potrafił sobie wyobrazić jaki koszmar musiała przeżyć ta dwójka.
- Jak pewnie zauważyłeś moje nazwisko nie brzmi Tepes.- powiedział Izuku.- Zmieniłem nazwisko z jednego powodu.. mojej byłej rodziny.
- Co zrobili że tak bardzo ich.. nienawidzisz?
- Zaniedbali mnie z powodu nie dziwactwa. A jak umarłem świętowali moją śmierć.- warknął Izuku.- Jestem spokrewniony... Midoriya Izumi. Nazywam się Midoriya Izuku.
Oboje sapnęli z szokiem. Ewidentnie już woleli go w swojej klasie niż Izumi.
- Zaczęła nade mną się znęcać fizycznie i psychicznie. Gdyby nie Kacchan załamałbym się.- powiedział Izuku.- Jedynie w nim miałem wsparcie i w jego rodzinie.
- Postanowiłem że Izumi Midoriya zostanie...

CDN

___XxX___

Wyrzucić Izumi z szkoły bohaterskiej?
Czy ma zostać?
Czy może Izuku wstąpi do Ua?
Zostanie uczniem Ua?

Proszę odpowiedzieć! ^^

Życzę miłego dnia!
Miłej nocy i spokojnej nocy! 🤗




Słów 730

Vampire Izuku: BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz