24

354 28 1
                                    

Cztery miesiące później

3 osoba

Dzień i noc. Różnice między nimi są wielkie prawda?
W dzień świeci słońce w nocy jest ciemno.
Ludzie czują się bezpiecznie w dzień, a w nocy boją się.
Wampiry nadprzyrodzone stworzenia.
Wszyscy uważają że są bez uczuć. Prawda?
Są jednak wampiry które nie tykają ludzkiej krwi, a w ich oczach jest dobro. One też umierały z rąk łowców wampirów.
Gdy minęło sto lat zaczęły pojawiać się dziwactwa. Wampiry nie miały wyboru uciekły chowając się.
Ludzie zaczęli zdobywać super moce. Nazwali je Qurik. Po trzystu latach ponad 80% ludzkości posiadała super moce. Gdy reszta w ogóle ich nie posiadała.
Jedną z tych osób był Midoriya Izuku.
Izuku był pozbawiony mocy.
Jako dziecko odniosło się do heroizmu. Ocalił swojego najlepszego przyjaciela Katsuki'ego Bakugo.
Potem został przemieniony w wampira. Stał się potężnym użytkownikiem miecza. Walczył jak zawodowiec.
Od nowa spotkał Katsuki'ego i Izumi. Podczas gdy Izumi umarła przez Shigaraki'ego.
Gdy Katsuki i Izuku mieli co raz bardziej bliską reakcję.
Zakochali się w sobie. Nie liczyło się to że Izuku nie jest nawet człowiekiem. Nie obchodziło to ani Izuku ani Katsuki'ego.
Teraz zaczynajmy historię...

Izuku otworzył oczy. Poczuł ból w dolnych partiach ciała. Rumieniec wpłynął mu na twarz.
Westchnął.
Dobrze zrobił że powiedział aby jego rodzice i Katsuki'ego wyszli razem z Eri.
Miał dziwne przeczucie że Bakugo nie wytrzyma i weźmie go.
No i tak Bakugo zrobił.
Ból w dolnych częściach ciała był nie co mały. Bakugo nie był brutalny podczas ich stosunku.
Więc Izuku mógł wstać. Ale nadal kulał podczas chodzenia.
Westchnął.

Poszedł do łazienki i z niej skorzystał. Błękitnooki spojrzał przed siebie.
Uśmiech pojawił się na jego twarzy. Odrobinę cieszył się z tego.
Mimo że tyłek trochę go bolał.
Wypił zwierzęcą krew.
Zauważył że Bakugo nie było w łóżku. Pewnie nie spał tak jak on.
Będę kulał przez kilka dni.- pomyślał Izuku.

Poszedł do kuchni i zauważył że rodzice z Eri wrócili do domu.
- O ktoś tu kuleje.- zaśmiała się Mitsuki. Izuku wymamrotał jakieś słowa. Nikt z stąd ich nie zrozumiał. Widać było ogromne rumieńce Izuku.
Niebieskooki spojrzał na rodziców.
- Jesteś głodny?- spytała matka.
- Przed chwilą jadłem. Gdzie byliście z Eri-chan?
- Poszliśmy do Zoo Kaa-san!- krzyknęła Eri. Przytuliła się do Izuku. Izuku się uśmiechnął i przytulił swoją "córkę".
- Gdzie Tou-san?- spytała Eri.
- Wiedz że nie wiem.- powiedział Izuku.
Awww nasza wnuczka jest urocza!- myślały Mitsuki i Naomi.
Shun się uśmiechnął. Mimo że nadal nie akceptował Katsuki'ego. Traktował Izuku jak własnego syna i chciał dla Izuku jak najlepiej.
Jak na razie obserwował Bakugo.

Potem przyszedł Bakugo. Porozmawiali że sobą. Potem rodzina Bakugo wsiadła do samochodu i odjechała do domu. Katsuki ubłagał swoich rodziców aby jeszcze mógł zostać z Izuku i Eri.

Mai i Eri bawiły się lalkami. Izuku patrzył na to z uśmiechem.
Katsuki podszedł do Izuku i pocałował go w policzek. Izuku zarumienił się.
- Kacchan.
- Jesteś uroczy Izuku-chan.- powiedział Katsuki.
Izuku westchnął z rumieńcami na twarzy.
Potem zmęczoną Eri położyli do łóżka. Mała dziewczynka od razu zasnęła oddając się we krainę snów.

Izuku usiadł z delikatnym bólem na łóżku. Katsuki wyszedł z łazienki po prysznicu.
Potem oboje się położyli. Katsuki przytulił Izuku od tyłu.
- Dobranoc Izuku-chan.
- Dobranoc Kacchan.
Oboje oddali się we krainę Morfeusza.

(Błagam bez MORFEUSZ-PEDAŁ. Nie chcę o tym czytać w komentarzach)


~~~XxX~~~

Do zobaczenia w kolejnym rozdziale!

Pytanie:
Jaką kswykę bohaterską ma mieć Izuku?

Plus kiedy mam zrobić specjał z pytań i wyzwań do postaci bnha?

To tyle!
Sayonara!

Życzę miłego dnia i miłej nocy! ❤️


Słów 580

Vampire Izuku: BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz