Płomienie w kominku pojaśniały i wtedy zobaczył Dracona, mówiącego obcym, pustym głosem:
- Potter... Wezwij aurorów.
- Co się stało?! - krzyknął padając na kolana przed paleniskiem.
- Moja matka nie żyje - powiedział dziwnym tonem Draco, a Harry osłupiał, początkowo myśląc, że coś źle usłyszał, ale szybko opanował się i wysłał wiadomość do Ministerstwa Magii, po czym wyszedł na ganek i teleportował się przed Dwór Malfoy'ów.
Draco siedział na podłodze w salonie, jego jedwabna koszula i spodnie oraz ręce były całe we krwi.
Harry podbiegł do niego i ujął delikatnie jego twarz.
- Kto to zrobił? Jesteś cały?! Draco?!
W tym samym momencie w pomieszczeniu pojawił się patronus zapowiadający przybycie przedstawicieli Ministerstwa Magii i Harry zaklęciem otworzył wejście do Dworu Malfoy'ów.
Do salonu weszli Bill McCarthy, Elon Smith i Seamus Finnigan, którzy zamarli, gdy tylko zobaczyli Harrego i zakrwawionego Malfoya.
- Co tu się...? Gdzie ona jest?
Harry nie chciał zostawić Draco, ale ten zdawał się nie słyszeć zadawanych mu pytań, więc razem z Billem i Seamusem wszedł na górę do sypialni Narcyzy.
*
Blady jak ściana Seamus wymiotował do dużego, ozdobnego wazonu, stojącego przy wejściu do salonu, Harry był przy Draco, który wciąż siedział ze spuszczoną głową na podłodze przed kominkiem, a Bill drapiąc się po głowie przeprowadzał dochodzenie.
- O której wróciłeś do domu? - zapytał Malfoy'a.
- Nie pamiętam... chyba koło północy - padła odpowiedź.
- Teleportowałeś się?
- Tak - powiedział wolno Draco, nie podnosząc głowy.
- Gdzie byłeś?
- U mnie - wtrącił się Harry, a Bill zmierzył go wzrokiem i zapisał coś w notesie - Adres? - zapytał.
- Grimmauld Place 12 - odpowiedział Harry.
- Co tam robiłeś Malfoy? - zapytał Bill czerwieniąc się, a Harry przewrócił oczami.
- Spędzałem czas z chłopakiem - padła krótka odpowiedź.
- Co zastałeś po powrocie do domu? - powiedział spocony auror, rozluźniając krawat.
- Matkę w kałuży krwi - wyszeptał Draco.
- Dlaczego to Potter nas powiadomił?
- Nie mogłem wyczarować patronusa... - wyjaśnił cicho.
- Przekaż nam wspomnienie - powiedział Bill, a Draco podniósł głowę i spojrzał na niego nic nie mówiąc
-WSPOMNIENIE - powtórzył wolno i wyraźnie, całkiem już spocony Bill, a Malfoy mechanicznie przyłożył różdżkę do skroni i umieścił wspomnienie w podsuniętą przez Billa fiolkę.
- A teraz różdżka - wyszeptał auror.
- Chyba nie ma powodu, żeby ją zatrzymać?! - krzyknął Harry
Bill podrapał się po głowie i w końcu postanowił:
- O wszystkim zadecyduje Logan.
*
- Logan, nie masz prawa go zatrzymywać do kurwy nędzy! - krzyknął Harry.
- Aurorzy zastali go w domu, całego w krwi zamordowanej matki - warknął Willins, patrząc na niego wrogo.
CZYTASZ
Po zakończeniu
FanficRok po bitwie o Hogwart Hermiona Granger spotyka swojego byłego nauczyciela eliksirów i rozpoczyna nową pracę. Harry Potter mierzy się z powojenną rzeczywistością i własnymi demonami. Zapraszam na Sevmione z elementami Drarry. Postacie, niektóre wyd...