To miała być książka z talksami, ale nie da się mnie winić, że chcę mieć wszystkie moje zajebiste headcanony w jednym miejscu.
SHERLOCKOWE HEADCANONY
1. Ma tragiczną pamięć do imion. Przez kilka tygodni po tym, jak poznał Johna nie mógł zapamiętać, że to "John", a nie jak sobie ubzdurał "James", nigdy nie przyznał się pannie Hudson do tego, że nie ma pojęcia jakie jest jej imię, a jest tak przyzwyczajony do nazywania Williama Liamem, że czasem naprawdę zapomina jego pełnego imienia.
2. Jest gejem. Czy to w ogóle headcanon? Mam na myśli, spójrzcie na niego. Kanon.
3. Jest fatalnym kucharzem. Potrafi spalić herbatę. Definitywnie przydałoby mu się podszkolić w gotowaniu, ale panna Hudson nawet nie pozwala mu się zbliżyć do kuchni.
4. Traktuje Billyego jak syna jego i Williama.
5. Ze wszystkich możliwych blizn, jakie mógł zdobyć po "The final problem" jest to blizna na ramieniu, gdzie został dźgnięty.