Headcanon: John ma problemy ze złością, być może spowodowane traumą wojenną, być może czymś innym, w każdym razie mieszkanie z Sherlockiem to dla niego duże wyzwanie, w jego głowie pewnie ciągle gra "opanuj się, opanuj się, opanuj się", dlatego na przykład podczas kłótni z Sherlockiem często wybiera strategie na odsunięcie się by ochłonąć sam i zazwyczaj dość dobrze mu idzie, ale moment w którym to się objawiło to przesłuchanie Sherlocka w tomie 13 i trudno mu się dziwić tbh...