BOND HEADCANONY BO KOCHAM BONDA!
1. Od dzieciństwa czuł, że nie jest kobietą, ale obawiał się komukolwiek tego wyznać, sądził, że to co czuje jest "dziwne". Pomimo tego przy każdej możliwej okazji przebierał się za mężczyznę, aż w końcu skorzystał z propozycji Moriartych: skończył grać kobiecą rolę Irene i nareszcie mógł być mężczyzną, którym zawsze czuł że jest ((trans Bond kanon, serio nie rozumiem ludzi, którzy temu zaprzeczają)).
2. W kanonie James podrywa zarówno mężczyzn i kobiety, co prowadzi mnie do wniosku, że jest czymś spod parasola bycia bi, prawdopodobnie jest on panseksualny i panromantyczny, bo wydaje się nie mieć preferencji. I jest bardzo zakochany w Miss Hudson.
3. Jest chodzącą definicją "chcesz porozmawiać o moich specjalnych zainteresowaniach?". Jak już się zgodzisz nie ma dla ciebie odwrotu, szykuj się na godziny tyrad, ciekawostek i rozważań.
4. Bond to wielki przeciwnik braku kobiecej edukacji i przyzwolenia na przemoc mężczyzn wobec kobiet. Razem z Moneypenny starają się rozpowszechniać naukę, czytając i ucząc liter dzieci (w tym, o zgrozo dla wiktoriańskich mężczyzn - także dziewczynki) z sierocińców. Chociaż w jego czasach nie istniało stwierdzenie takie jak feminista, to z całą pewnością jest on feministą.
5. Ma ADHD, jego relacja z Pattersonem to neurodivergent4neurodivergent.
6. Jest osobą, która lubi dwuznaczne żarty, czy czarniejszy humor, ale gdy przychodzi co do czego, to ma jego kompas moralny jest silnie zbudowany i nie zamierza pozwolić sobie, ani nikomu na uważanie, że nieuzasadniona przemoc jest okej.
7. Jest f a n a t y k i e m swoich włosów. Potrafi spędzać godziny na układaniu ich.
8. Chociaż agent 007 to agent z licencją na zabijanie, to on cierpi na tanatofobię - irracjonalny lęk przed śmiercią i naprawdę nie chciałby nikogo zabijać. Ani samemu umrzeć. Not time to die.
9. Gdyby przebadać go pod kątem testu na iq prawdopodobnie nie wyszedłby mu najwyższy wynik, ale to dlatego, że jego myślenie jest naprawdę poza pudełkiem i duuuużo poza kluczem odpowiedzi.
