Prorog

2.5K 38 3
                                    

Nazywam się Maddison Smith i mam 18 lat od urodzenia mieszkam we Francji z całą moją rodziną z mamą Inez, tatą Xavierem, dziewiętnastoletnim bratem Nickiem i szesnastoletnią siostrą Veronicą. Niestety, gdy miałam 13 lat moi rodzice wzięli rozwód..., ponieważ moja mama była i jest alkoholiczką. Mój tata nie umiał z nią wytrzymać, kiedy była rozprawa mój tata robił wszystko, aby nas nie zostawić pod dachem z tak zwaną „PSYCHOPATKĄ” choć niestety wszyscy byli po stronie mamy... Teraz już dojrzeliśmy, ledwo dajemy radę, stopnie w szkole mocno się pogorszyły, nie raz matka szła do szkoły gdy śmierdziało od niej dużą ilością alkoholu... Często nie mogłam normalnie funkcjonować w domu, więc zawsze na pomoc przychodziła moja przyjaciółka Vanessa böchniak, pochodząca ze Szwecji, zawsze mogłam przyjść do niej na noc, jej mama również mnie wspierała, bo widziała co się dzieje u mnie w domu.  Wtedy niestety mój tata się wyprowadził do Hiszpanii, zamieszkał w wielkim znanym mieście zwanym Barceloną, często dzwoni do mnie i mojego rodzeństwa, żeby dowiedzieć się czy sobie radzimy. Jest taki troskliwy i opiekuńczy...

  Mimo problemów w szkole i domu, działy się inne kłopoty. Dwa tygodnie temu zdradził mnie mój chłopak Josh Thomson, z moją koleżanką Sirą Lopéz. Był on piłkarzem sławnym piłkarzem reprezentacji Francji, w końcu czego mogłam się spodziewać po „PIŁKARZYKU”. Ostatnio miewałam także problemy z moją przyjaciółką Olivią Martáz. Nie odzywała się do mnie wogule wręcz zachowywała się jakby mnie nie znała. Przynajmniej parę dni temu zdołałyśmy to naprawić, ale  mam wrażenie, że nie jest tak jak dawniej...

  Po tym wszystkim popadłam w lekkie problemy psychiczne, o których nie powiedziałam i nie miałam zamiaru nikomu mówić, jedyna osoba, która o tym wie to moja przyjaciółka Vanessa. To wszystko mnie wiele nauczyło, przez co mniej ufam ludziom i boję się zawierać nowe znajomości. Boję się zostać w samotności, ale to było dla mnie lepsze niż poznanie kogoś nowego i skończyło się tak jak ostatnio...

Wczoraj zadzwonił do mnie mój tata, który przekazał mi wiadomość, że jutro wyjeżdżamy do Barcelony na jakiś czas. Ta wiadomość nas bardzo ucieszyła, bo po tylu latach mogliśmy go w końcu znowu zobaczyć, do tego uwolnić się od matki alkoholiczki...

Will I love you? | Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz