Po przeżyciach wydażonych się w przeszłości, zdołam być taka jak dawniej? Czy wjazd do ojca w Barcelonie odmieni moje życie? Mogłam zadawać sobie wiele pytań, na których nie znałam odpowiedzi, ale czy to się zmieni?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Opis: With my best friends!🤍 @Maddison_Smith @Pablo_Gavi @Pedri.González
Polubione przez @Maddison_Smith i 814 tys innych
- Chcecie coś do picia? - zapytałam przyjaciół.
- No trochę jestem spragniony - zaśmiał się Pedri.
- To pójdę nam coś kupić do picia - rzekłam.
Wszyscy powiedzieli co chcą, miałam już ruszać do sklepu ale zatrzymała mnie Vanessa.
- Pójdę z tobą, żebyś nie szła sama - uśmiechnęła się szeroko dziewczyna.
- Chłopaki my idziemy do sklepu, więc nic głupiego nie odwalcie - prychnęłam.
- Postaramy się - odrzekł Gavi.
Ruszyłyśmy w stronę najbliższego sklepu, niestety był 10 minut od miejsca, w którym się znajdowaliśmy.
Gdy doszłyśmy do niego, wybrałam nam wszystkim po piwie i soku pomarańczowym, zapłaciłam za wszystko i poszłyśmy ponownie do wcześniejszego miejsca.
Kiedy byłyśmy nie daleko chłopaków, którzy nas najwidoczniej nie zauważyli, ujrzałyśmy przy nich dwie dziewczyny, jedna była czarno włosa i kręciła się koło Gaviego, zaś druga miała rudy kolor i ciągle była koło Pedriego.
Mnie nie interesowało kto jest przy Pedrim, ale Vanessę za to tak, zakochała się w chłopaku o którego właśnie jest zazdrosna. Ja za to obserwowałam dziewczynę koło Pabla. Kto to do jasnej jest?!
- Co robimy, idziemy tam? - zapytała mnie brunetka.
- No nie wiem, pasuje tam iść, może to zwykłe fanki chłopaków? - odpowiedziałam niepewnie i ruszyłyśmy w ich stronę.
Chłopaki nas zauważyli, zaczęli do nas machać, dziewczyny obok nich nas nie widziały, ponieważ ich wzrok znajdował się tylko i wyłącznie na Pedrim i Gavim.
- Już jesteśmy! - wykrzyczałam w ich stronę, podałam wszystkim piwo i sok, oprócz nie znanym mi dziewczyną.
- A kto to jest? - zapytała się czarno włosa wpatrując się w nas zabójczym wzrokiem.
Gavi wziął mnie za rękę i przyciągnął do siebie po czym odrzekł:
- To jest Maddison Smith, córka naszego trenera, jest również moją dziewczyną - po słowach chłopaka czarno włosa przejechała mnie wzrokiem od góry do dołu i po chwili prychnęła pod nosem.
- A to Vanessa Böchniak, najlepsza przyjaciółka Maddi. Z Pedrim również się z nią przyjaźnimy - dodał bruent.
- Ja jestem Madeline a to Vicki, jesteśmy koleżankami chłopaków - odparła ruda dziewczyna.
- To co pijemy? - rzekła Vicki.
- Tylko, że wy nie macie piwa - odpowiedział Pedri.
- Mamy, przed przyjściem tu kupiłyśmy w sklepie - odrzekła czarno włosa.
