Prolog

1.1K 50 24
                                    

Czy wszystko jest takie, jak ci się wydaje? A może to, co widzisz, jest tylko snem, a nie Twoją rzeczywistością? Skąd możesz mieć pewność, że nie śnisz zamiast żyć lub nie uciekasz przed koszmarem?

Wokół nich nie było żadnego dźwięku. Jedynie deszcz uderzający o ziemię. Rozchlapywał się, gdy tylko upadał na kałużę. Na każdym kroku tworzyły się ogromne baseny wody, czasem nie do przeskoczenia. Był to taki deszczowy okres, kiedy nic poza mokrym dniem, nie działo się z pogodą, a do tego było zimno.

Jimin stał na ulicy, płacząc. Jego łzy zlewały się z deszczową wodą, wyglądał zwyczajnie na tle wszystkich ludzi. Dla Yoongiego - smutno, widział to z daleka. Jimin próbował pogodzić się z tą sytuacją, ale nie potrafił tak łatwo przestać go kochać. Chciał jedynie znów poczuć aksamitne wargi Yoongiego, tak delikatne, że rozpływał się, ilekroć ich dotykał.

Szedł przed siebie, a tłum wydał mu się niewidzialny. Nie czuł, jak trącają go ludzie ramionami albo rozchlapują na niego wodę z kałuży. Zbliżał się do Jimina, na którym nie było już suchego miejsca. Serce Yoongiego przyspieszało z każdym krokiem. Chwycił Jimina za twarz i bez żadnego pozwolenia, pocałował go. Jego wargi były mokre, ale wciąż ciepłe. Jimin jęknął z wrażenia. Nie zdążył wziąć oddechu. Yoongi przygryzł delikatnie jego dolną wargę, a następnie znów przytulił je swoimi ustami. Nie przeszkadzał im deszcz spływający po skroni. Uczucia, jakie nim zawładnęły były czymś zupełnie świeżym. Nigdy wcześniej nie potrafił ich zidentyfikować i do końca nie był pewny, czym one były - pragnieniem, żalem, a może miłością.

- Wróć do mnie. - powiedział Yoongi.

Wokół nich przechodził tłum przechodniów. Całowali się na zatłoczonej ulicy, nie zważając na konsekwencje. Nie myślał nad tym, czy jest to zbyt duże ryzyko, chciał tylko znów móc dotknąć Yoongiego.

Byli tacy mali i krusi. Znów niewinni, jak jedenaście lat temu, kiedy po raz pierwszy spojrzeli na siebie spojrzeniem zupełnie zagubionym. Nie byli pewni, czym ono jest. Bali się. Jimin czuł to na wargach Yoongiego, które drżały ze strachu sprzed rzeczywistością, która ich czeka. Pomimo ani słowa ze strony Yoongiego, Jimin wiedział, że mężczyzna musi odejść. Zniknąć - kto wie na ile - na następne kilka lat.

Kim oni byli w brutalnej rzeczywistości? Nikim.

Teach me | yoonmin | +18 ✔️ [DRUK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz