~2~

888 38 51
                                    

Pov: Felix
Minął tydzień. Do tej pory jedyne co robiliśmy to zwiedzaliśmy wszystkie ciekawe i te mniej ciekawe miejsca oraz przesiadywaliśmy na plaży. Dzisiaj miał być to ostatni dzień odwiedzenia zabytków itd. Ale teraz tak... Jeśli skończyliśmy zwiedzać wszystko w 7 dni to co mamy robić przez następne 51?

~ Skip Time ~
Jest już godzina 20:30. Skończyliśmy chodzenie i właśnie jemy podwieczorek. Mama kazała mam iść spać, żeby jutro z samego rana iść na plażę i zająć dobre miejsce przy wodzie. W wakacje na wyspie było bardzo dużo turystów, więc żeby rozłożyć koce i parawan w dobrym miejscu trzeba być bardzo wcześnie.

Jednak ja nie zamierzałem się jeszcze kłaść do łóżka. Zjadłem, ubrałem buty i wyszedłem. Marzyło mi się, żeby właśnie tak wieczorem pospacerować po piasku i w tle słuchać szumu wody. Do tej pory nie miałem okazji tego zrobić bo wracaliśmy późno i byliśmy też bardzo zmęczeni. Dlatego teraz nadażyła się idealna okazja.

Przed domem otworzyłem pudełko ze słuchawkami i włożyłem je do uszu. Na telefonie puściłem moją ulubioną piosenkę czyli Break My Heart Myself od Bebe Rexhy. Na plażę od naszego domku idzie się około 7 minut normalnym tępem, jednak mi się nigdzie nie spieszyło. Jak byłem już w połowie drogi włączyła się kojena piosenka, którą była Everything Socks, śpiewa ją Vaultboy.

Po około 10 minutach dotarłem do morza. Wyjąłem słuchawki i zdjąłem buty. Wszedłem gołą nogą na piasek i wsłuchałem się w szum wody oraz czułem powiew świeżego powietrza. Żałuję, że tutaj nie mieszkam. Codziennie bym tutaj przychodził i robił sobie wieczorne spacery po plaży.

~ Skip Time ~
Chodziłem już tak z dobre 30 minut. Nie spotakłem jednak nikogo, chociaż wydawało mi się, że dużo ludzi chodzi na takie spacery o tej godzinie. Wszedłem właśnie molo, które było cudownie oświetlone. Co jakiś czas były słupy, na których były zawieszone lampeczki w ktałcie żarówek. Było tak cudownie. Jedynym minusem było to, że było mi zimno. Byłem w krótkim rękawku bo nie pomyślałem o bluzie, ale przynajmniej miałem długie spodnie. Nagle usłyszałem dźwięk sms'a. Sprawdziłem telefon i zobaczyłem...
—————

Hyunjin🌌

Hej
Widzę cie

Jak to?

————
Zacząłem się rozglądać ale nikogo nie widziałem.
—————

Hyunjin🌌

Normalnie😉

Kłamiesz
Nie widzę cie

Jesteś na plaży, stoisz na molo🫣
Lol

Wtf skąd?

Mówię że cię widze
————
Nagle zobaczyłem jakiegoś człowieka, który zaczął do mnie machać. Okazało się, że to był syn właścicieli naszego tymczasowego domku, czyli Hyunjin.

- Hej - przywitał się chłopak, kiedy już stanął koło mnie.
- Hej - odpowiedziałem.
Jego włosy były takie cudowne. Przez to, że wiał wiatr jego włosy fruwały wszędzie i nachodziły mu na twarz. Ogólnie chłopak był słodki.

- Poczekaj - powiedział - muszę związać włosy bo wiatr to tragedia - chłopak zaczął związywać włosy gumką, którą do tej pory miał na ręce. Nie wiem czy to ze mną było coś nie tak ale brunet robił to bardzo cute. Po chwili jego włosy były już związane. Nie spiął ich do końca tylko zrobił kitkę z tych jakby przednich kosmyków.

Stay at Home [Hyunlix]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz