~3~

770 29 30
                                    

Pov: Felix
Leżę właśnie na swoim łóżku. Tak jak się spodziewałem nie mogę zasnąć. Cały czas myślę o brunecie. Śpię w jego bluzie i cały czas czuje jego zapach. Jest taki piękny. Mijały godziny... 23:00... 00:00... 01:00... Aż w końcu była 02:00. Rozmyślałem i rozmyślałem. Tak naprawdę o wszystkim i o niczym. W końcu przypomniałem sobie, że przecież moja mama chciała o 7:00 być już na plaży. Napisałem szybko do chłopaka...
-----

Hyunjin🌌

Śpisz?

-----
Jednak nie dostałem odpowiedzi. Jak był umówiony z tym jego przyjacielem na ósmą to może o siódmej nie będzie już spać i po prostu pójdę do niego i to przekażę? Ale... Może będzie za późno. Rozczaruje go. Raczej mojej mamy nie przekonam do tego żeby mnie puściła. Jednak po chwili usłyszałem ten sam dźwięk co na molo. Było to powiadomienie od przystojniaka.
-----

Hyunjin🌌

Nie śpie
A co?

Nie mogę zasnąć

Ja też
I tak po prostu piszesz?

Nie
Zapomniałem😔

O czym?

Moja mama chciała być już o 7:00 na plaży
Więc niestety jutro nie moge

Na 8:00 nie wstaniesz a na 7:00 już tak?😅

Mama mnie obudzi

Dobra nic się nie stało
Han też pewnie nie śpi więc mu to od razu przekażę

Ok
To dobrze
Bałem się że śpisz a dosłownie przed chwilą sobie o tym przypomniałem

A jak długo będziecie na plaży?

Nie wiem
Raczej cały dzień
A co?

Może po prostu przełożymy na wieczór?

Dobry pomysł
Nie pomyślałem o tym

Ja też
Han mi to teraz napisał

Aha xD

Dobra to jak coś się jeszcze zmieni to pisz

Oki

Dobranoc
Idź spać

Dobranoc

-----
Tak bardzo byłem podekscytowany jutrzejszym dniem. A w zasadzie to dzisiejszym. Po prostu wiedziałem, że będzie cudownie.


~Skip Time~
Zaraz po tym jak się obudziłem usłyszałem wkurzający budzik przy moim uchu. Sprawdziłem godzinę. Była 6:30, czyli spałem jakieś 4 godziny. Przypomniałem sobie o tym co się dzisiaj będzie działo, więc od razu wstałem z łóżka, wziąłem byle jakie ciuchy i poszedłem a bardziej pobiegłem do łazienki się ubrać. Jak już to zrobiłem zszedłem na dół na śniadanie. Zobaczyłem, że moja mama robi naleśniki a siostra robi coś na telefonie też w kuchni.

- Cześć Felix - powitała mnie miło kobieta.
- Hej - odpowiedziałem.
- Co się tak szybko zerwałeś?
- Ym... Nie wiem. Tak jakoś wyszło.
- Masz zamiar iść w bluzie na plażę? - zapytała się na mnie Olivia.

Spojrzałem na siebie i rzeczywiście. Nie dość, że miałem bluze to jeszcze była to bluza bruneta. Nie wiem jak ja to zrobiłem. Musiałem być tak rozkojarzony, że nie widziałem co na siebie zakładam.

- Oh... Zaraz się przebiorę.
- To idź zrób to teraz to akurat będzie śniadanie.

Poszedłem na górę się przebrać. Tak naprawdę to ściągnąłem tylko bluzę i wróciłem do pomieszczenia. Po chwili wszyscy zaczęliśmy jeść śniadanie.

- Zaraz wychodzimy - oznajmiła moja mama.
- A ile będziemy na plaży? - spytałem.
- No cały dzień.
- Tak, tylko... Spotkałem wczoraj Hyunjina na plaży i zaproponował, żebyśmy z Olivią poszli się gdzieś przejść jeszcze z jego przyjacielem.
- Kiedy?
- Jakoś wieczorem.
- Będziecie się szlajać po wyspie po ciemku?
- No...
- Dobrze. Nie musimy być cały dzień na plaży.
- To o której idziemy? - zapytała moja siostra. Wtedy oboje spojrzeliśmy się na mamę.
- 17:00 pasuje? - zaproponowała.
- Chwila. Zapytam Hyunjina - zacząłem pisać do chłopaka.
-----

Hyunjin🌌

Idziemy o 17:00?

-----
- A to nie jest tak, że on jeszcze śpi? - trafnie zauważyła Olivia.
- Ah... Racja - przyznałem - Jak wstanie to odpisze.

Jak już zjedliśmy śniadanie zaczęliśmy po sobie sprzątać. Ja w między czasie zastanawiałem się czy nie oddać uroczemu chłopakowi jego bluzy ale w końcu powiedział, że mogę ją zatrzymać ale nie wiem czy chodziło mu, że na wtedy czy na zawsze czy na ile. Ale po krótkich przemyśleniach stwierdziłem, że nie mam zamiaru mu oddawać tej bluzy, no chyba, że się upomni. Ona pachnie jego perfumami i jest serio wygodna więc... Na razie ją sobie zatrzymam.

~Skip Time~
Jesteśmy już na plaży. Udało nam się zająć naprawde dobre miejsce. W sumie to teraz chillowaliśmy. Była 8:55 a ja nagle dostałem jakieś powiadomienie. Sprawdziłem. Był to nie kto inny jak cudowny wysoki brunet.
-----

Hyunjin🌌

Han nie może wtedy
Ja w sumie też
Ale o 18:30 będzie git
Chyba że nie wytrzymasz do tej godziny to ja mogę o 18

Wow
Obudziłeś sie
Dopiero teraz hm?
A ze mnie się śmiałeś

Pospałem dłużej bo wiedziałem, że nie jestem z nikim umówiony ani nie mam żadnych obowiazków
Poza tym też bardzo długo nie spałem
Właśnie!
Pisałeś ze mną o 2 a o 7:00 miałeś być już na plaży🤨

Daj mi spokój
Spałem 4 godziny

Współczuje🥲
To jak?
18:00 czy 18:30?

18:15

Ok
To do zobaczenia

Pa pa

-----
- Z kim tak piszesz - zapytała moja mama.
- Z Hyunjinem - odpowiedziałem.
- I jak? - wtrąciła się Olivia.
- Nie może o 17:00. Umówiliśmy się na 18:15.
- Bardo się cieszę, że poznacie kogoś nowego - na twarzy kobiety pojawił się uśmiech.
- Tak. Ja też - oczywiście to był sarkazm.

Nie chciałem jeszcze wchodzić do wody, dlatego włożyłem słuchawki i puściłem Devil Doesn't Bargain od Aleca Benjamina. Położyłem się na kocu, zamknąłem oczy i wsłuchiwałem się w tekst. Nie podgłaśniałem mocno, żeby móc słyszeć fale.

♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎♥︎♡︎

870 słów

Stay at Home [Hyunlix]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz