Nauka pływania

1.8K 41 0
                                    

-To nie jest dobry pomysł -powiedziałam stojąc na brzegu
-To jest bardzo dobry pomysł-powiedział i zaciągnął mnie głębiej
Woda sięgała mi do pasa
-Starczy już-powiedziałam coraz mniej pewna siebie
-Nie bój się.Chodź głębiej-powiedział ,ale widząc moją minę dodał-Ufasz mi?
-Tak-Odpowiedziałam szczerze
Kiedy przestałam dosięgać stopami dna złapałam się Isaaca i wskoczyłam na niego.Owinęłam nogi wokół jego pasa.
-Tak na pewno nie nauczysz się pływać -powiedział rozbawiony
Staliśmy w wodzie ,a dookoła było ciemno.
Pocałowałam Isaaca.Sama nie wiem czemu to zrobiłam.Chyba zaczęłam się w nim zakochiwać .Całowaliśmy się kilka minut,ale kiedy oderwaliśmy się od siebie Isaac powiedział:
-Nie spodziewałem się tego Noemi
Zrobiło mi się głupio,więc schowałam głowę w zagłębieniu jego szyi
-Ej nie wstydź się.Możesz mnie całować kiedy tylko chcesz -powiedziałem i aby zmienić temat dodałem
-Skoro ustaliliśmy już ,że mi ufasz to może zaczniemy już naukę -zaśmiał się
Szło mi kiepsko,ale Isaac nie poddawał się i za wszelka cenę próbował mnie nauczyć.Po 20 minutach zaczęłam zgrzytać zębami z zimna.
-Chodźmy do domu,bo się przeziębisz
Przemoczeni ruszyliśmy w stronę drzwi
-Nie mogę wejść teraz do pokoju,bo obudzę Arie-powiedziałam bardziej do siebie
-To chodź do mnie.Dam Ci coś na przebranie.
Pokiwałam głową z wdzięcznością.Chłopak naszykował mi swoje bokserki i czarną koszulkę ,która sięgała mi do kolan.
-Odwrócisz się ?-zapytałam chcąc się przebrać
Chłopak odwrócił się ,a ja ściągnęłam mokre ubrania i założyłam nowe.Kiedy skończyłam spojrzałam na odwróconego chłopaka ,który właśnie zdejmował koszulkę.Na plecach miał dużo tatuaży.Chciałam nawet zapytać o niektóre ,ale wydało by się ,że patrzę.Udawałam więc,że nic nie widziałam i powiedziałam :
-Już
Chłopak odwrócił się i położył do łóżka
-To ja może już pójdę -powiedziałam,bo nie chciałam się mu narzucać
-Możesz zostać Noemi.Oboje wiemy ,że wtedy lepiej sypiasz-odpowiedział
Miał racje chociaż sama nie chciałam się do tego przyznać.Zgasiłam światło i zajęłam miejsce obok chłopaka.
-Dobranoc Noemi-powiedział
-Dobranoc Isaac-odpowiedziałam
Długo leżeliśmy w ciszy próbując zasnąć.Dostałam przypływu odwagi i delikatnie przytuliłam się do chłopaka ,bojąc się odrzucenia.Chłopak objął mnie jedna ręką,a drugą położył na moim udzie.Spięłam się ,ale widząc,że nic dalej nie robi rozluźniłam się i zasnęłam.
...
Kiedy się obudziłam na zegarku wybiła 10
-Isaac -powiedziałam budząc chłopaka
-Co skarbie?-powiedział zaspany
-Już 10,pewnie wszyscy wstali.Co jak Liam zobaczy,że wychodzę od Ciebie z pokoju i to w Twojej koszulce?-zapytałam
-Powiesz,że się dobrze bawiliśmy -zaśmiał się
-Nie przejmuj się,jeżeli zobaczy będzie zły na mnie nie na Ciebie -dodał
-No dobra i tak nie mam innego wyjścia-powiedziałam wstając.Po cichu prześlizgnęłam się do swojego pokoju gdzie od razu zostałam zbombardowana pytaniami:
-Gdzie byłaś?Czemu masz na sobie męskie ubrania?
-To długa historia-powiedziałam nie chcąc drążyć tematu
-Mam czas
-Nie mogłam spać.Poszłam na plaże się przewietrzyć.Isaac wpadł na głupi pomysł,żeby wejść do wody,a nie chciałam cię potem budzić ,więc pożyczył mi swoje ubrania i poszliśmy spać.I to koniec historii.Tylko nie mów Liamowi,bo się wścieknie ,że spałam z Isaaciem
-No jasne ,że nie powiem.To będzie nasza tajemnica
Pov Isaac
Byłem szczęśliwy po pocałunku z Noemi.To tylko utwierdziło mnie,że naprawdę mi ufa.A ja nie mogłem przestać o niej myśleć .Niestety moje szczęście zniknęło ,bo przeszedł czas ,żeby dokończyć sprawę z Cameronem.Zebraliśmy się z chłopakami w piwnicy
-Jak się spało księżniczko?-zaczął Liam sarkastycznie
Cameron splunął tylko w jego stronę
-Przemyślałeś wszystko?Teraz nam opowiesz o planach Jareda czy chcesz jeszcze tu posiedzieć?-powiedziałem
-Nic wam nie powiem.-powiedział-Gdyby nie Noemi wszystko poszłoby po mojej myśli.Jak się z tym czujesz Isaac?Tyle czasu nie zauważyłeś,że masz zdrajce i tak tak blisko siebie i jeszcze udało mi się zmacać twoją dziewczynę -zaśmiał mi się w twarz-A swoją drogą z tej Noemi fajna laska.Szkoda ,że nam przerwałeś.Naprawdę chciałem ją przelecieć.
Po tych słowach nie wytrzymałem i zacząłem okładać go na oślep
-Stary przestań on już i tak nie żyje-powiedział równie wkurzony Liam
Musiałem ochłonąć.
-Zadzwonicie po kogoś.Niech to posprząta-powiedziałem patrząc na ciało Camerona-i przygotujcie się.Nie odpuszczę tego Jaredowi.Osobiście go zabije-dokończyłem nabuzowany wychodząc z domu.
Chodziłem w kółko nie mogąc się uspokoić kiedy poczułem oplatające mnie niepewnie w pasie ręce.
To była Noemi.Od razu zrobiło mi się lepiej.Przy niej od razu się uspokajałem.
Pov Noemi
-Liam co się stało?-zapytałam patrząc przez okno na Isaaca
-Załatwiliśmy sprawę z Cameronem.Nie musisz się już bać.A Isaaca zostaw w spokoju.Zaraz ochłonie.Trochę go Cameron zdenerwował.
-Chcesz pogadać o tym co zaszło między Tobą a Cameronem?
-Nie chce do tego wracać.Odpuść.Nic mi się nie stało
-Ale mogło się stać.Nie darowałbym sobie gdybyś drugi raz musiała przez to przechodzić
-Liam naprawdę nic mi nie jest.

                                  ....
Nie posłuchałam i ruszyłam w stronę Isaaca.Nie wiedziałam co powinnam zrobić ,więc go przytulałam co odwzajemnił uspokajając się.Staliśmy tak kilka minut po czym wspólnie wróciliśmy do domu.Liam patrzył się na mnie zdezorientowany.Musiał być zdziwiony kiedy przytuliłam Isaaca ,a wcześniej nawet nie mógł mnie dotknąć.Nie chciałam mu tego tłumaczyć ,więc tylko wzruszyłam ramionami i zapytałam :
-Jaki mamy dzisiaj plan?
-Może wesołe miasteczko?-zapytała Aria na co wszyscy się zgodzili

Na miejscu rozdzieliśmy się.Aiden i Dylan poszli na kolejkę górska,Liam z Arią na diabelski młyn ,a my z Isaaciem zostaliśmy sami
-Co chcesz robić?-zapytał
-Może strzelnica?-zaproponowałam
Chłopakowi spodobał się ten pomysł.Wykupił nam dwie próby.Zaczęło się ode mnie ,ale kiepsko mi poszło ,bo nic nie wygrałam.Za to Isaacowi poszło świetnie.Strzelił same 10 i wygrał największego misia.W sumie mogłam się tego spodziewać,przecież już pierwszego dnia widziałam go z bronią.Pewnie był na nie jednym szkoleniu.
-To dla Ciebie -podał mi misia ,który był większy ode mnie.
-Dziękuję -uśmiechnęłam się
Resztę dnia spędzimy w miłej ,chodź napiętej atmosferze.
Wieczorem do naszego domku weszli nieprzyjemnie wyglądający mężczyźni,którzy od razu udali się do piwnicy.Po jakimś czasie wynieśli coś ,a raczej kogoś w worku i pojechali.Chyba to właśnie miał na myśli Liam ,kiedy mówił,że sprawa z Cameronem już załatwiona.Zdążyłam się pogodzić z myślą ,że mój brat i Isaac należą do mafii ,ale do widoku zwłok nie byłam przyzwyczajona.Zrobiło mi się niedobrze.W łazience opróżniłam całą zawartość żołądka.
-Noemi ,wszystko w porządku?-Zapytał Liam
-Tak!-krzyknęłam przez drzwi łazienki
Chwile później wróciłam do salonu gdzie byli wszyscy.Zamówiliśmy pizzę i oglądaliśmy wspólnie film.Gdyby nie zwłoki w piwnicy powiedziałabym ,że to był zwykły przyjacielski wyjazd.Kiedy Liam poszedł z Aria na spacer Isaac szepnął mi do ucha:
-Dzisiaj też przyjdziesz do mnie spać?Liam jest zajęty twoja przyjaciółka.Nie zauważy.

Angel in a devil's bodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz