Angel in a devil's body

Więzienie

-Powiedz mi teraz co się stało?Jak on tu trafił ?
-Nic nie wiem .Powiedzieli mi tylko ,że jest zamieszany w zabójstwo Cartera.
-A Isaac co Ci powiedział?
-Powiedział ,że tylko z Tobą chce rozmawiać ,więc mnie do niego nie wpuścili
-Co mam zrobić ,żeby mu pomóc ?
-Nie wiem.Idź z nim pogadaj .Tylko Ciebie chcę widzieć
...
-Dzień dobry nazywam się Noemi Davis i chciałabym się spotkać z Isaaciem.Wiem ,że kilka godzin temu został aresztowany,
-Dobrze ,że pani jest.On nie chce z nikim rozmawiać.Ciagle powtarza ,że tylko z panią będzie rozmawiał.Proszę go przekonać do rozmowy z nami
-Spróbuję-obiecałam
-Proszę za mną -powiedziała policjantka -muszę jeszcze panią przeszukać .Takie procedury.
Chwilę później znalazłam się w celi Isaaca
-Czy chciałby pani ,żeby ktoś z ochrony był z panią w środku?
-Nie
Po tych słowach zostaliśmy sami w celi .Od razu rzuciłam się na szyję Isaaca
-Coś Ty zrobił kretynie?Tak się o Ciebie martwiłam -zaszlochałam
-Nic mi nie będzie .Powiedz mi jak Ty się trzymasz
-Nie martw się o mnie .Ja sobie poradzę.Lepiej powiedz mi jak mogę Ci pomóc.Co mam zrobić żebyś stąd wyszedł?
-Nic nie zrobimy.Nie mam alibi.A ojciec Cartera ma za duże znajomości.Nie mogę ich przekupić.Probowałem .
-Jak powiązali cię z tą sprawą ?
-Znaleźli zwłoki Cartera na obrzeżach miasta .Wyśledzili na kamerach skąd się tam znalazły .A dom w którym byliście znajduje się niedaleko mojej działki .
-Zrobię wszystko ,żeby cię stąd wyciągnąć przysięgam
-Nie Noemi,nie wtrącaj się w to.Chce żebyś była bezpieczna .Trzymaj się teraz Dylana.Kiedy twój brat jest w szpitalu to jemu ufam najbardziej .
-Porozmawiaj z nimi ,może to pomoże .Powiedzieli ,źe nie chcesz z nimi rozmawiać
-Wiem co robię ,a teraz idź już ,bo słyszę ,że strażnik się zbliża.Nie martw się o mnie .Ja sobie poradzę i uważaj na siebie.
Pocałowałam go ostatni raz i ruszyłam w stronę Dylana czekającego na mnie przed komisariatem.
-Nie chce z nikim gadać.Powiedział,że nie ma alibi.A ja to tak nie zostawię.Co mam zrobić ,żeby złożyć zeznania?
Dylan spojrzał na mnie zszokowany
-Pomóż mi Dylan
...
I w taki sposób następnego dnia siedziałam w sali przesłuchań składając fałszywe zeznania ,aby tylko uniewinnić Isaaca.
...
Dwa dni później zadzwonili z komisariatu,że z braku dowodów Isaac został wypuszczony i że mogę go już odebrać.
10 minut później
-Noemi coś Ty zrobiła?Prosiłem ,żebyś się nie mieszała -powiedział wściekły
-Ja chciałam dobrze-spuściłam głowę ,bo zasmuciła mnie jego reakcja
Złapał palcami mój podbródek i podniósł mi głowę tak ,abym mogła na niego spojrzeć
-Kocham cię Noemi,przepraszam ,że tak zareagowałem .Po prostu nie mogłem cię prosić o składanie fałszywych zeznań ,a Ty sama to zrobiłaś .
-Chciałam Ci pomóc
-Wiem o tym -przytulił mnie-Dziękuję
-Wracajmy do domu
                                   ...
Z samego rana pojechaliśmy do bazy gdzie czekał na nas Dylan
-Twoje zatrzymanie to nie był przypadek.Popytałem kilka osób i dowiedziałem się ,że w całą tą sprawę zamieszany był Jared.
-Mogłem się tego spodziewać.Zajmę się tym.Ale najpierw lepiej powiedz mi co z Liamem?
-Bez zmian nadal leży w śpiączce
-Kiedy mogę w końcu do niego pojechać?-odezwałam się
-Wiesz ,że to niebezpieczne
-Ale ja muszę go zobaczyć.Zabierz mnie do nie go Isaac
Chłopak popatrzył wymownie na Dylana
-Noemi to nie jest dobry pomysł-zaczął Dylan
-Muszę do nie jechać.Nie możecie mi tego zabronić