ty pocieszać umiesz

713 16 1
                                    

Do domu wszedł rozwścieczony Neymar nie obdarzył nas nawet żadnym spojrzeniem. Rzucił torbe na podłogę i usiadł na sofie, schował twarz w dłoniach, po chwili usłyszeliśmy ciągnięcie nosem. Przerażona spojrzałam na swojego brata.

Kylian popatrzył na mnie a następnie na Neymara co oznaczało że mam iść do niego. Popatrzyłam zirytowana na kyliana który prosił mnie wzrokiem, wywróciłam oczami i wstałam od stołu, podeszłam do Neymara, usiadłam obok niego obejmując go ramieniem. Nie spodziewałam się że odrazu się we mnie wtuli.

Po chwili przyszedł mój brat który również usiadł obok niego.

- stary, znajdziesz lepszą - powiedział po czym poklepał go po ramieniu.

- ty pocieszać umiesz - skomentowałam i przewróciłam oczami nadal mając w swoich objęciach Neymara.

Po chwili jednak, Neymar odsunął się i wstał z kanapy.

- zaraz wrócę - Odchrząknął Neymar i poszedł do łazienki.

- film? - szepnął Kylian.

- film - szepnęłam. Niewiem dlaczego nie mówiliśmy normalnym tonem głosu.

Kylian zaczął szykować przekąski a ja w szybkim tempie ogarnęłam sofę, przyniosłam koce i włączyłam jakiś horror.

Leżeliśmy już na sofie wraz z kylianem czekając na Brazylijczyka, bo tylko go tutaj brakowało. Po chwili zjawił się w salonie, był dość zaskoczony.

Poklepałam miejsce obok siebie a on odrazu zrozumiał, przeskoczył przez sofę i położył się obok mnie.

Minęła połowa filmu, Neymar leżał na połowie mojej klatki piersiowej a Kylian na drugiej.

Faktycznie tak wygodnie?

Bawiłam się włosami Neymara a kyliana głaskałam po głowie jakkolwiek to brzmi. Po jakimś czasie usłyszałam ciche chrapanie co oznaczało że już śpią, ja oglądałam dalej film. Ale w pewnym momencie Neymar się obudził powiedział że zaraz wróci i przyszedł z trzema kołdrami, jedną rzucił na kyliana który nie miał zamiaru się nawet ruszyć, jedna okrył mnie a druga przykrył siebie po czym znowu położył się na mojej klatce piersiowej.

Nieźle nieźle

•••

Obudziłam się około trzeciej w nocy. W pokoju było ciemno i zauważyłam że leciał kolejny horror, najwidoczniej musiał się sam włączyć. Neymar spał na plecach obok mnie a Kylian miał wszystkich gdzieś ponieważ spał tyłem do nas prawie na końcu sofy.

Postanowiłam że się odpłace i tym razem ja położyłam się na klatce piersiowej Neymara, zamruczał coś pod nosem przez co zachichotałam ale na szczęście się nie obudził, gdy już zasypiałam poczułam jego rękę na swoim ciele.

**********
Kolejny rozdział!
Obiecuje że jutro wszystko nadrobię! Jest to chyba najkrótszy rozdział ale niestety jest już druga w nocy a ja jestem zmęczona

Buziak❤️

tylko my 🤍 Neymar jr Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz