mam sok

306 13 5
                                    

Był już kolejny dzień, minęło kilka godzin więc w spokoju wracaliśmy do naszego domu, z racji tego że Kylian dzisiaj pomagał neymarowi jechał z nami.

- cześć - przed domem stał marquinhos Leo oraz antonella.

- co tu robicie? - spytałam. Wyciągając z torebki klucze do domu.

- przyszliśmy pomoc Neymarowi - wystrzezył się Szatyn. Zaśmiałam się i otworzyłam drzwi.

- uparł się - mruknął Neymar i wszedł do domu.

Jak już trochę się ogarneliśmy neymar zleciał na dół i przerzucił mnie przez ramię kierując się do kuchni.

- wiem jak bardzo jesteś ciekawska więc muszę cię jakoś zagadać - niespodziewanie wpił się w moje usta, niewiem ile się całowaliśmy ale jak usłyszeliśmy krzyk kyliana oderwał się odemnie puścił mi oczko a następnie poszedł.

Wróciłam do salonu gdzie zobaczyłam uśmiechnięta antonelle.

- mam sok - pomachała mi czerwonym sokiem przez co się zaśmiałam - udawaj że to wino okej? - zaśmiała się i wzięła pilot z stołu, zarzuciła na nas koc i włączyła jakiś serial.

W połowie filmu usłyszeliśmy trzask, okazało się że to burza nasi mężczyzni zlecieli z góry jak poparzeni siadając obok nas.

Napewno mężczyzni?

- wy się naprawdę boicie burzy? - zaśmiała się antonella. Przygryzłam nerwowo wargę słysząc coraz głośniejsze Grzmoty.

- tam jest okno na całą ścianę - odpowiedział Leo i wtulił się w jej bok.

Kilka minut później wrócili do "pracy" a ja dalej siedziałam z antonella pod kocem popijając "wino".

Dwie godziny później wszyscy zeszli na dół. Leo z antonella już pojechali tak samo jak Kylian i Marquinhos.

- idę się ogarnąć - uśmiechnął się Neymar a ja skinęłam głowa, po chwili wyszedł i pociągnął mnie za nadgarstek kierujac się do pokoju to którego nie miałam wstępu przez kilka dni.

- wow - tyle zdążyłam z siebie wydusić, pokój naszej córeczki był w biało różowych kolorach, totalne przeciwieństwo całego domu który opierał się na czarno białych kolorach - niewiem co powiedzieć - zatkałam buzię dłonią przez co on zachichotał.

Po dłuższej chwili wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do sypialni gdzie położyliśmy do łóżka i włączyliśmy jakiś serial. Minęło może kilka godzin bo serial miał kilka rozdziałów, Neymar wyłączył telewizor przez co odetchnęłam z ulgą bo głowa mi Pękała, gadaliśmy o jakiś pierdołach ale wkońcu uznaliśmy że idziemy spać neymar złączył nasze usta w krótkim pocałunku a jak już się od siebie oderwaliśmy od razu zasnęliśmy.

Kolejny rozdział!

Wstawiam dzisiaj z względu na to że jest prawdopodobieństwo że jutro rozdział się nie pojawi, muszę trochę ogarnąć swoje simsy bo żyją własnym życiem. Jutro też jest twoje 5 minut ( mam nadzieję że Oliwier wleci i powie że wygrał projekt ;) )
Oczywiście mecz Brazyli najlepsza aktywność, bardziej obstawiałabym że rozdział pojawi się dopiero w niedzielę jeżeli będzie czas.

Jak wrażenia po meczu polski 😢, przynajmniej Francja wygrała!

Przepraszam jeżeli są jakieś błędy ale nie mam czasu teraz sprawdzić, przepraszam też że jest dość krótki ten rozdział ale zastanawiam się jak mogłabym jeszcze urozmaicić ta książkę

Jakieś pomysły?

Buziak ❤️

tylko my 🤍 Neymar jr Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz