Luka i Roberto Pepsi spotkali się przypadkiem w centrum miasta po latach nie widzenia.
Luka: "Cześć Roberto! Długo się nie widzieliśmy! Jak się masz?"
Roberto: "Cześć Luka! No, co tu dużo mówić, życie mnie rozpieszcza! A jak u Ciebie?"
Luka: "No, trochę ciężko ostatnio, ale staram się trzymać. Co robisz teraz?"
Roberto: "Otworzyłem własną firmę cateringową. A ty?"
Luka: "Nadal pracuję w fabryce. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej."
Roberto: "To szkoda słyszeć. A jak dzieci? Masz już jakieś?"
Luka: "Tak, mam dwójkę. Oboje już dorosli i mają swoje życie. A ty?"
Roberto: "Nie, ja jestem wolnym ptakiem. Może kiedyś się ustatkuję, ale na razie lubię być sam."
Luka: "No to dobrze, że jesteś szczęśliwy. A słyszałem, że kiedyś podróżowałeś po świecie?"
Roberto: "Tak, tak! To był niezapomniany czas! Zwiedziłem mnóstwo krajów i poznałem ciekawych ludzi. A ty nigdy nie myślałeś o takiej podróży?"
Luka: "No wiesz, zawsze był taki czas i brak funduszy. Ale może kiedyś uda mi się zrealizować to marzenie."
Roberto: "Oby tak było! A może chcesz się kiedyś przyłączyć do mnie i razem zwiedzić świat?"
Luka: "To brzmi niesamowicie! Dzięki, Roberto, że o tym wspomniałeś. Mam nadzieję, że uda nam się to zrealizować."
Roberto: "Na pewno uda nam się znaleźć czas i okazję! No to do zobaczenia, Luka!"
Luka: "Do zobaczenia, Roberto!"