Animan, który dotąd był uważany za bohatera i obrońcę ludzkości, nagle staje twarzą w twarz z Kapysią i Luką. Luka i Kapysia są zszokowane, odkrywając, że Animan ma złe intencje.
Luka: (zdziwiona) Animan, co się dzieje? Przecież zawsze byłeś orędownikiem dobra i sprawiedliwości. Dlaczego teraz stajesz przeciwko nam?
Animan: (uśmiechając się drwiąco) Ach, Luko, tak wiele rzeczy nie wiesz o mnie. Wszystko to była tylko maskarada, a ja byłem mistrzem manipulacji.
Kapysia: (zdezorientowana) Co masz na myśli, Animan? Przecież ty zawsze walczyłeś po stronie słabszych i starałeś się ochronić świat.
Animan: (złośliwie) Och, tak, to była tylko gra. Ukrywałem swoje prawdziwe intencje i korzystałem z cząstki rzeczywistości, aby osiągnąć własne cele. Chciałem zdobyć pełną kontrolę nad tym uniwersum i stać się jego władcą.
Luka: (zdruzgotana) Nie wierzę w to, Animan. To niemożliwe. Jak mogłeś nas wszystkich oszukać?
Animan: (śmiejąc się złowrogo) Byłeś tak łatwowierny, Luko. W tobie widziałem potencjał do wykorzystania. Wykorzystałem twoje uczucia i chęć przywrócenia Roberto, aby manipulować tobą i zdobyć dostęp do cząstki rzeczywistości.
Kapysia: (zdecydowana) To już koniec, Animan. Nie pozwolę ci dalej manipulować tym uniwersum i niszczyć ludzkości.
Luka: (wzburzona) Dokładnie! Nie możemy pozwolić, aby twoje złe intencje stały się rzeczywistością. Będziemy cię powstrzymywać, Animan!
Animan: (śmiejąc się drwiąco) Ach, spróbujcie. Nie zdajecie sobie sprawy z mojej prawdziwej mocy. Teraz, gdy odkryliście moje zamiary, nie będzie dla was litości.
Animan wyciąga rękę, a z jego dłoni wydobywa się moc, która zaczyna manipulować otaczającą rzeczywistością. Przed Luką i Kapysią pojawiają się liczne przeszkody i pułapki, które utrudniają im zbliżenie się do Animan'a.
Luka: (z determinacją) Nie poddamy się, Animan! Nie pozwolimy ci zniszczyć tego, co jest dla nas ważne. Będziemy walczyć, aż do samego końca!
Kapysia: Razem jesteśmy silniejsi! Nie pozwolimy, aby zło zwyciężyło. Musimy znaleźć sposób, jak pokonać Animan'a i przywrócić harmonię w tym uniwersum.
Luka: Masz rację, Kapysio. Nie możemy dać się zastraszyć. Musimy skoncentrować się na tym, co naprawdę się liczy. Wiemy, że posiadamy moc nad tym uniwersum, a teraz musimy nauczyć się ją kontrolować.
Animan: (śmiejąc się przekornie) Och, jakie piękne słowa. Ale czy wasza determinacja wystarczy, aby mnie powstrzymać? Jestem mistrzem manipulacji i cząstką rzeczywistości. Wydawać polecenia to dla mnie dziecinnie proste.
Luka: (stanowczo) To prawda, Animan. Jesteś silny, ale my mamy coś, czego ty nie masz - miłość i prawdziwe intencje. Nasza moc pochodzi z dobra, a twoja z egoizmu i chęci posiadania kontroli.
Kapysia: (skupiając swoje siły) Teraz skoncentrujmy się na tym, co ważne. Musimy znaleźć sposób, jak odzyskać cząstkę rzeczywistości i odbić ją od Animan'a.
Luka: (składając ręce) Proszę, cząstko rzeczywistości, pokaż nam swoją moc i pomóż nam pokonać to zło. Daj nam siłę, by przywrócić harmonię i sprawiedliwość.
Nagle, wokół Lukii Kapysii zaczyna się pojawiać jasne światło, a cząstka rzeczywistości zaczyna emanować energią. Moc staje się coraz silniejsza, a Animan zaczyna tracić swoją kontrolę nad manipulacją rzeczywistością.
Animan: (zaskoczony) To... to niemożliwe! Jak to się dzieje?
Luka: (uśmiechając się pewnie) Bo jestem właścicielem tego świata, a Kapysia zajebistym naukowcem.
Kapysia: (zdecydowana) Teraz, Animan, twój czas dobiegł końca. Przywrócimy harmonię i sprawiedliwość, bez twojej manipulacji.
Luka i Kapysia zaczynają walkę przeciwko Animanowi, wykorzystując swoje mocne strony i zdolności. Wszystko, czym dysponują, pochodzi z prawdziwego pragnienia przywrócenia równowagi i ochrony tego uniwersum.
Podczas zaciętej walki, Animan zaczyna tracić siłę i władzę nad manipulacją rzeczywistością. Jego złe intencje i chęć posiadania kontroli przegrywają z prawdziwą mocą miłości i dobra, która emanuje z Luki i Kapysii.
W końcu, po długiej i wyczerpującej walce, Luka i Kapysia udaje się pokonać Animan'a. Leży cały zakrwawiony w rogu pokoju.
Luka: (odzyskując oddech) Udało nam się. Pokonaliśmy go.
Kapysia: (uśmiechając się) Tak, udało się. Dzięki naszej determinacji i prawdziwej mocy, udało nam się ocalić to, co jest dla nas ważne.
Animan: (słabnąc) Nie... to niemożliwe. Jak mogliście mnie pokonać?
Luka: (spoglądając na niego pełna współczucia) Dosłownie nie miałeś szans, jeden strzał wystarczył.
Animan: (zdruzgotany) Może... może macie rację. Przepraszam za to, co zrobiłem.
Luka: (wyciągając dłoń) Wierzę w możliwość przebaczenia i zmiany. Wykorzystaj tę szansę.
Animan, pełen skruchy, strzela sobie w łeb.
Po pokonaniu Animan'a, Luka i Kapysia pracują razem, aby przywrócić harmonię i ochronić to uniwersum przed przyszłymi zagrożeniami. Wykorzystują swoje moce i dobroć, aby inspirować innych do czynienia dobra i tworzenia lepszego świata.