Luka i Kapysia zbliżają się do Wujka Luki, wiedząc, że to ostatni kawałek rzeczywistości, który potrzebują, aby odbudować rzeczywistość.
Wujek Luki: (patrząc na nich podejrzliwie) Co tu robicie? Po co przychodzicie?
Luka: Wujku, potrzebujemy cząstki rzeczywistości, którą posiadasz. Musimy ją zdobyć, żeby naprawić to, co zostało zniszczone przez Animan'a i Młodzieżowego Lidera.
Wujek Luki: (chichocząc) Ach, to słyszałem o waszych "wielkich" planach. Ale ta cząstka rzeczywistości jest moja, i nie mam zamiaru się jej pozbywać.
Kapysia: Wujku, to jest dla dobra wszystkich. Ta moc jest zbyt niebezpieczna, żeby pozostawić ją w twoich rękach.
Wujek Luki: (z gniewem) Nie pouczaj mnie, młoda naukowczyni! To ja byłem opiekunem tej cząstki rzeczywistości przez wiele lat. Nikt nie ma prawa mi jej odbierać!
Luka: (stanowczo) Wujku, czasami musimy podjąć trudne decyzje dla dobra większego dobra. Oddaj tę moc, zanim będzie za późno.
Wujek Luki: (zaciskając pięści) Nie, nie oddam! Jestem gotowy walczyć, żeby ją obronić.
Luka spostrzega, że Wujek Luki jest zdecydowany i nie będzie się łatwo poddawał. Zdecydowanie podejmuje decyzję, że musi zdobyć cząstkę rzeczywistości siłą, aby ochronić świat i przywrócić harmonię.
Luka: (poważnie) W takim razie, muszę zrobić to inaczej.
Luka pstryka palcami, a otoczenie zaczyna się zmieniać. Tworzy silne pole energetyczne wokół Wujka Luki, które uniemożliwia mu poruszanie się.
Wujek Luki: (zaskoczony) Co... co robisz?
Luka: (stanowczo) Wykorzystuję moją moc, aby cię unieruchomić. Muszę zdobyć tę cząstkę rzeczywistości, żeby naprawić to, co zostało zniszczone.
Wujek Luki: (z frustracją) To nie jest uczciwe!
Kapysia: (z współczuciem) Wujku, czasami musimy podjąć trudne decyzje. Ale pamiętaj, że to dla dobra wszystkich.
Luka wyciąga rękę, a z dłoni wydobywa się jasna energia, która powoli wydobywa ostatnią cząstkę rzeczywistości od Wujka Luki.
Wujek Luki: (przekonany) Dobra, bierz to.
Luka: Jak ty w ogóle mogłeś kogoś przywrócić do życia, to dla mnie ważne.
Wujek Luki: Ehh. Przybysz z innego uniwersum.
Luka: (z powagą) Vanish.
Wujek Luki: (zdezorientowany) Co? O czym ty mówisz?
Luka skupia swoją moc i delikatnie pstryka palcami, wymazując pamięć Wujka Lukiemu o istnieniu cząstek rzeczywistości.
Wujek Luki: (zmieszany) Co się właściwie stało?
Luka: (szczery uśmiech) Nic, Wujku. Wszystko będzie dobrze.