W magicznym pomieszczeniu z sutkami, gdzie drużyna Lukich intensywnie pracowała nad strategią, nagle pojawił się Luki-Prime. Jego obecność przeniknęła przez barierę, którą zbudowali, wydając się niemalże nieuchwytna. Wszyscy Lukie zamarli, patrząc na niego z szokiem.
Luki-Prime: Cóż, cieszę się, że zorganizowaliście sobie taką przyjemną naradę. Ale wydaje się, że zapomnieliście, kto naprawdę rządzi tym wymiarem.
Luki-ZZZ352ZZTA5Z62436ZZ22Z: Jak... Jak tu się znalazłeś?
Luki-Prime: Oh, drogi Luki-ZZZcośtam, nie doceniasz mocy Lukiego Prime'a. Jestem wszędzie, zawsze i wszyscy jesteście we mnie. Nic przed mną nie jest ukryte.
Luki-Magik: Musimy go powstrzymać! Skupmy naszą moc!
Drużyna Lukich zaczęła używać swoich umiejętności, ale Luki-Prime wydawał się być w stanie przewidzieć każdy ich ruch. Jego siła była przytłaczająca.
Luki Geniusz: Jego zdolności analityczne są nadludzkie. Jak możemy go pokonać?
Luka: Przepraszam, ale muszę się wynieść stąd. Moja zdolność teleportacji może być jedynym sposobem na uniknięcie jego ataków.
Luki-Prime, z uśmiechem, podniósł rękę, blokując zdolność Luki do teleportacji.
Luki-882: Co się dzieje z moimi zdolnościami? Nic nie działa!
Luki-Prime: To, co uważaliście za wasze najpotężniejsze umiejętności, jest teraz bezużyteczne przede mną.
Drużyna Lukich była bezradna. Plan, który tak starannie opracowali, został zniszczony przez potężną moc Luki Prime'a. Wszyscy zaczęli zdawać sobie sprawę, że stawią się przed największym wyzwaniem w swoim życiu.
Luki-Prime: Teraz, kochane Lukie, czas na waszą kapitulację. Wasze siły są bezużyteczne przede mną, a ja nie zamierzam być łaskawy.
