Szymek gangster zaprowadził Luka do backrooms, gdzie planował ją przetrzymać do czasu, aż Roberto zapłaci za jej uwolnienie. Luka była przerażona i czuła się całkowicie bezbronnie.
Luka: "Nie zostawiaj mnie tutaj samą, Szymku! Co będziesz ze mną robił?"
Szymek: "Nie martw się, słodka Luka. Będziesz tu bezpieczna, dopóki Roberto nie wpłaci okupu. A potem wypuścimy cię wolno."
Nagle, Szymek potknął się na kawałku wykładziny i wpadł prosto do innego pomieszczenia w backrooms.
Szymek: "Aaaahhh!"
Luka: "Co się stało? Co robisz?"
Szymek: "Upadłem do innego pomieszczenia... kurczę, jestem uwięziony!"
W tym momencie Roberto pojawił się w backrooms.
Roberto: "Luka! Jestem tutaj! Szymek, oddaj mi ją natychmiast!"
Szymek: "Nie tak szybko, Roberto. Widzisz, mam tu mały problem. Sam się uwięziłem."
Roberto: "To twój problem, nie mój. Oddaj mi Luka, a może pomogę ci wyjść."
Szymek: "Okej, zgoda. Ale tylko pod jednym warunkiem. Odprowadzisz mnie bezpiecznie na wolność, a potem odwołasz wezwanie policji."
Roberto: "Dobra, zgoda. Zrobimy to twoim sposobem."
Roberto pomógł Szymkowi wydostać się z backrooms, a potem natychmiast wrócił po Luka. W końcu, po długim dniu, oboje byli wolni i bezpieczni.
Luka: "Dzięki Bogu, że jesteś tutaj, Roberto. Bałam się, że zostanę tu na zawsze."
Roberto: "Nie martw się, Luka. Zawsze będę cię chronił i dbał o twoje bezpieczeństwo."
W tym momencie, Roberto i Luka wiedzieli, że nigdy nie zapomną tego, co przeszli razem. Ale wiedzieli też, że zawsze będą mogli na siebie liczyć i przetrwają każdą trudność.