Producent filmowy: Luka, jak mogłaś zignorować tak poważną sytuację? Roberto potrzebował twojej pomocy, a ty byłaś nieobecna!
Luka: Co? O czym ty mówisz? Nic nie pamiętam.
Producent filmowy: Słyszałem, że piłaś tu alkohol przez cały dzień. To mogło wpłynąć na twoją pamięć. Ale to nie jest usprawiedliwienie dla twojego zachowania. Roberto już nie żyje!
Luka: (ze łzami w oczach) Co? Roberto nie żyje? Jak to się stało?
Producent filmowy: Zmarł na skutek powikłań związanych z chorobą, na którą cierpiał. Gdybyś była przy nim, mógłby przynajmniej umrzeć w spokoju i z poczuciem, że ktoś o niego dbał.
Luka: (z rozpaczą) O Boże, jak to się mogło stać? Co ja zrobiłam?
Producent filmowy: Nie możesz już nic zrobić dla Roberto, ale możesz zacząć działać teraz. Zrób coś z sobą, przestań pić i zajmij się sobą. To może być twój nowy początek.
Luka: (zdeterminowana) Tak, masz rację. Muszę zrobić coś z sobą i zacząć nowe życie. Dziękuję za to, że mnie o tym przypomniałeś.
Producent filmowy: Nie ma za co. Zawsze chętnie pomogę ci znaleźć właściwą drogę.