Zdjęcie

60 3 2
                                    

~~~~~~~MATTEO~~~~~~~~

Położyła się plecami do mnie. Była wstawiona, liczyłem, że będę mógł ja przebrać i zobaczyć jej ciało. Ale nie! Ja to mam pecha. Brakuje mi, chociaż zerknąć na wpół nagie ciało. Odłożyłem telefon, położyłem się na boku rękę położyłem na tali kobiety. Jeżeli nic nie zrobi może będę mógł po dotykać? Przesunąłem rękę bardziej na brzuch, kciukiem zataczałem koła. Przesunąłem rękę tylko o milimetr dalej a ona zrzuciła moją rękę. Nie reagowała, aż do czasu przesunięcia ręki na prawą stronę brzucha. Może nie czuła się komfortowo. Położyłem rękę na jej tali i tak została. Po pewnym czasie zasnąłem. Przebudziłem się w nocy około 4, dziewczyna leżała tak jak wcześniej, ale w ręku miała telefon. Przysunąłem się, aby zobaczyć, co robi. Tak, aby wyglądało, że jeszcze śpię. Wyłączyła telefon, włączyła go z powrotem, kiedy poleżałem kilka minut w nowej pozycji. Pisała z jakąś Mishą o ataku. Pewnie o tym, który powiedział Jakub. Dostała dużo przydatnych informacji, kiedy, kto, o której i jak. Ale co do daty zastrzegła, że nie jest ona w 100% pewna.

„Sebastian jest porywczy i nieprzewidywalny oraz niebezpieczny. Nie przemyśli wszystkich kwestii i działa pochopne. Informuj mnie o zmianach."-Przeczytałem ostatnią wiadomość Anny.

Przełączyła emaila i weszła w listę lotów. Rozumiem mafijne kontakty, informacje o lotach wszystkich samolotów całych Włoszech. 40 Lotnisk z każdego miała listę pasażerów nawet z prywatnych samolotów. Jak? Od jednej osoby, z kąt miała ta osoba ze wszystkich lotnisk? Znajomi? Mniejsza, ważne, że mamy. Sprawdzała kolejne pozycje z listy. Zatrzymała się na locie dzisiejszym o 5: 25 z Grecji.

~~~~~~ANNA~~~~~~~~~

Położył rękę na tali. Ok nie ma problemu, ale na prawa strona brzucha. Już nie jest ok. Można powiedzieć, że to mój kompleks. Niektórzy uważają to za śmieszne, że jedna strona brzucha to kompleks. A dla innych to traumatyczna historia. Jedno wydarzenie, które odbija ślad na psychice. Żartować z wyglądu nie wypada, bo osoba może wziąć to sobie do serca. Starają się zmienić po tej uwadze.

Całą noc nie spałam pisałam z moimi informatorkami. Dowiedziałam się, że atak jest przewidziany na środę, ale nie jest to pewna informacja. Rosja, Niemcy i Turcja pomagają Sebastianowi. Wszyscy nie biorą udziału w ataku Turcja dostarcza im tylko broń. A reszta po połowie: część atak a część towar.

Z łóżka wstałam o 5: 30 bardzo wcześnie jak na mnie. Może i nie śpię, ale nie chce mi się wstawać z ciepłego i wygodnego łoża. Wstałam tak, aby nie obudzić mężczyzny, który jeszcze spał. Ubrałam się w czarne dresy i czarną bluzę z kapturem. Włosy związałam w koka. Kac mnie męczył niemiłosiernie a połączony z okresem. Tragedia. Napilam się soku pomarańczowego, który przypomina mi to dzieciństwo spędzone z Kalli była moją opiekunką. Jedyną osobą, która mnie wysłuchiwała, kochała. Ona i Greta od nich czułam radość, gdy mnie widziały. Od rodziców czułam niechęć do mojej osoby. Miałam być chłopcem a wyszła dziewczynka. Przecież nic im nie zawiniłam.

Poszłam na dół założyłam płaszcz, Diego przybiegł ze smyczą w pysku. Zapięłam go w nią i wyszliśmy. Szliśmy w stronę parku, gdzie była strefa dla psów. Rzadko tu chodziłam, mieliśmy duży ogród. Diego tam biegał, na spacer taki jak dziś chodziliśmy bardzo rzadko. Ja zajmowałam się papirologią za brata, bo on nie może się przemęczać. W dni, które źle się czuję proszę go, aby on to zrobił. Potem matka ma problem, czemu on się tym zajął. Nie prosiłam go często o to, ale według rodziców w ogóle nie powinnam tego robić.

Doszliśmy do parku spuściłam psa ze smyczy. Usiadłam na ławce. Nikogo nie było o tak absurdalnej porze. Było za 15 szósta. Przeglądałam wiadomości na portalach plotkarskich, trafiłam na...

Blue RoseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz