Blue Rose

Atak

Ania skupiła się na ekranie, gdzie linie kodu migały jak tętno w jej żyłach. Zanurzona w mrocznym oceanie cyfr, była gotowa zderzyć się z rzeczywistością, która do tej pory ukrywana była przed światem. Brunetka o spojrzeniu lodowym, która zawsze wiedziała, jak przetrwać w labiryncie prawdy i kłamstw.

Przed nią rozciągała się rezydencja Matteo, miejscem, które miało skrywać zarówno bogactwa, jak i tajemnice. Zadanie było jasne - ściągnąć Matteo, Francesco i Pablo, mężczyzn, którzy utonęli w codziennych przerzutach między legalnym a nielegalnym światem. Ich kobiety, Aurelia i Stella, poprosiły Anię o pomoc, widząc w niej ostatnią deskę ratunku dla swoich związków.

Przyszła teściowa, Aurelia, patrzyła na Anię z oczami pełnymi nadziei, świadoma, że brunetka miała za sobą nie tylko zdolności hakerskie, ale także historię, w której musiała stawić czoła własnym demonom. Obok niej siedziała Stella, siostra Matteo, której determinacja była równie silna jak u Ani.

Jutro miało być ich ślubem, ale teraz Ania musiała zaryzykować wszystko, by naprawić zepsute relacje. Z każdym kliknięciem klawisza zbliżała się do momentu, który zmieniłby ich życie na zawsze. Nie bała się niebezpieczeństwa; była gotowa stawić czoła temu, co skrywał się za drzwiami rezydencji Matteo, w imię miłości, która zaczynała płonąć na nowo.
Ochrona rezydencji, mimo desperackich wysiłków, nie była w stanie powstrzymać Ani. Drzwi wirtualnej fortecy ugięły się pod naciskiem jej umiejętności, a kobiety w środku czuły, że zbliża się moment wyzwolenia.

Nagle, zgraja mężczyzn, Matteo, Francesco i Pablo, pojawiła się jak burza, zamykając za sobą drzwi rezydencji, które natychmiast przekształciły się w nieprzeniknione tarcze kuloodporne. Oczom Ani ukazał się triumf ich zdziwienia, gdy zobaczyli, że kobieta, której zależało na sprawiedliwości, była odpowiedzialna za zamknięcie ich w tej cyber-pułapce.

"Co tu się dzieje?!" wykrzyknął Matteo, patrząc na zabezpieczenia, które wcześniej wydawały się nie do pokonania.

Ania odwróciła się w ich stronę, laptop w dłoni, z uśmiechem zimnej pewności siebie. "To ja, Ania. Zdecydowałam się przerwać ten taniec mężczyzn, którzy zaniedbywali wasze kobiety."

Mężczyźni byli oszołomieni, gdy zdało im się, że stracili kontrolę nad własnym bezpieczeństwem. Wtedy Stella wtrąciła się, wyjaśniając powody interwencji Ani. Francesco przemówił, sugerując, że następne trzy dni powinny być poświęcone tylko kobietom.

Zaskoczenie zamieniło się w rozważność, a mężczyźni zaczęli rozumieć, że muszą coś zmienić. Ania, choć konfrontacyjna, widziała iskierkę zmiany, a wokół nich zaczynała kiełkować nadzieja na nowy początek.
Pablo spojrzał na Matteo, przechylając lekko głowę. "Małżeństwo z Anią to będzie rollercoaster pełen niespodzianek. Życzę ci cierpliwości i obyś szybko nie znalazł się w sytuacji, gdzie będziesz musiał sprawdzić, czy krew książęcia mafii jest rzeczywiście czerwona." Uśmiechnął się ironicznie, a Ania odpowiedziała sucho, "Bez przesady. Jeśli już zabijać, to tylko tak, abym widziała, jak krew się leje."

Pablo miał coś jeszcze do dodania, ale zanim zdążył, Aurora przerwała, wtrącając się zdecydowanym tonem. "Dostarczyłam już swoim braciom dość emocji na dzisiaj. Teraz idziemy się przebrać w coś wygodnego, bo zamierzamy oglądać film."

Ania wykorzystała chwilę, wysyłając szybkie powiadomienie do ochrony, że sytuacja jest już opanowana. Zestawiła również wszystkie elementy cyberzabezpieczeń z powrotem na swoje miejsce, przywracając normalność. Kuloodporne tarcze zniknęły, a salon znowu oświetliło naturalne światło słoneczne, jakby nic się nie wydarzyło.

Wszyscy ruszyli w kierunku pokoju, zostawiając za sobą elektryczne napięcie. Ania miała nadzieję, że ich starania przyniosą pozytywne zmiany w życiu tych trzech mężczyzn i ich partnerek.

W sali kinowej rezydencji, gdzie fotele zamieniały się w wygodne łóżka, wszyscy z niecierpliwością czekali na uruchomienie filmu "6 Underground". Kobiety, w tym Ania, były fankami tego filmu, a główny bohater budził w nich szczególne zainteresowanie. Wszystkie uwielbiały intensywne filmy akcji, co było zresztą wspólną pasją z mężczyznami.

W trakcie seansu atmosfera napięcia z wcześniejszego incydentu ustąpiła miejsca relaksowi. Ania i Matteo, pośród cienia dynamicznych scen filmu, znaleźli chwilę spokoju. Pod koniec seansu, Matteo leżał przytulony do Ani, a ona bawiła się jego włosami, jakby chcieli zatrzeć wszelkie ślady wcześniejszych napięć.

Po zakończonym filmie wszyscy rozproszyli się do swoich pokoi. Inne pary postanowiły wykorzystać atmosferę do pojednania się na swój sposób. Ania i Matteo, z duchem zgranej pary, wrócili do swojego pokoju.

W tym społeczeństwie, gdzie wartości tradycyjne wciąż miały znaczenie, rodzina Ani przestrzegała pewnych zasad. Dlatego w trakcie ślubu kobieta musiała być dziewicą, co narzucało dodatkowe wyzwania. Pilnowanie Ani było konieczne, zwłaszcza że próbowała je tracić, aby móc sama wybrać swojego męża. To dylemat, który pozostawał w tle, nawet gdy w tym wieczorze próbowali odnaleźć chwilę spokoju i bliskości.
Ania i Matteo, mimo że nie pałali do siebie miłością od razu, zdawali sobie sprawę, że przed nimi jeszcze wiele do odkrycia. Poznali się dopiero kilka dni temu, oficjalnie stając przed sobą na progu nowego rozdziału. Matteo, z mianem playboya, był znany ze swego zamiłowania do krótkotrwałych romansów. Ania jednak nie zamierzała pozostawić tego aspektu bez nadzoru.

"Wiesz, Matteo," zaczęła poważnie, "jeśli nie zrobisz badań na zdrowie po tylu krótkotrwałych związkach, po ślubie znajdziesz się na kanapie."

Matteo spojrzał na nią zaskoczony, a potem uśmiechnął się lekko. "Ale jestem zdrowy jak ryba."

Ania uniosła brew. "To sprawdźmy to oficjalnie, dla pewności. Zdrowie jest priorytetem."

Mimo nieśmiałego uśmiechu, Matteo zrozumiał, że dla Ani zdrowie to poważna sprawa. Zgodził się na badania, widząc w jej podejściu do tego tematu pewną logiczną konsekwencję. To było dopiero początek ich wspólnej drogi, gdzie uczucia miały jeszcze pole do rozkwitania, a zasady były ustanawiane na nowo.