- Jak się czujesz ? - Jimin Uniósł lekko głowę, spojrzał na brązowe tęczówki swojego przyjaciela.
- Szczerze czy dyplomatycznie- Szepnął
- Dyplomatycznie
- Czuje się jak gówno.
- a szczerze ?
- Do dupy -Obrócił się lekko w bok po czym oparł głowę o białe zimne kafelki.
nie miał ochoty wstać, zrobił by to gdyby nie to że dzisiaj idzie do pracy.
niechętnie spojrzał na zegarek na którym widniała godzina siódma. na ósmą musi zjawić się w pracy.
zwlekł się z łóżka a następnie skierował się do łazienki na szybki prysznic.
jak najszybciej ogarnął się po czym zszedł na dół. ubranie się nie zajęło mu długiego czasu. dlatego miał więcej czasu do skorzystania z posiłku.
zszedł na dół, i pierwsze co zrobił to wsypanie sobie płatków na miseczkę a następnie zalał mlekiem. zjadł w szybkim tempie po czym ubrał się.
________________________
chwilę przed ósmą Jimin dojechał do szkoły, nie miał humoru. Nawet mu się nie opłacało śmiać się. a nawet gdyby się wysilił każdy by zauważył że to uśmiech z przymusu. wszedł do szkoły po czym skierował swe nogi do pokoju nauczycielskiego.
wpisał pin a następnie otworzył drzwi, wchodząc do środka westchnął rozebrał się z płaszcza po czym przewiesił ją na wieszak. podszedł do czajnika po czym wlał sobie zimnej wody.
- Jimin wszystko okej?- zapytał Jin podchodząc do młodszego.
- co ? ah tak która godzina?- zapytał
- jest godzina siódma - mrugnął przyglądając się przyjacielowi.
- siódma ?
- wpół do ósmej.
- wyrobiłem się - szepnął
- jadłeś śniadanie ?
- płatki myślałem że nie zdążę.
- krecie ty. przyniosę ci coś na pierwszej lekcji... masz dzisiaj lekcje połączone z lekcjami Yoongiego nie załamuj się - szepnął.
- dzięki za ostrzeżenie