część 40

41 2 2
                                    

Minął  bramę wjazdową  szkoły, był niemalże  zestresowany.  Co prawda minęło  sporo czasu odkąd  ostatni raz widział tą  szkołę  na oczy.  A dokładnie to cztery miesiące.  Tyle zajęło  mu kurowanie się.

Co prawda po wyjściu ze  szpitala już miał zamiar wybrać się do pracy.  Jednak srogo mu zabroniono. Czym się  nie zgadzał.

Jednak aby ugasić  zmartwienia przyjaciół  zgodził się znosić tortury pozostawając w domu.

Wszedł do szkoły gdy trwały lekcje.

Od razu skierował się prosto  do swojej klasy.  Wiedział że  jest nowy nauczyciel muzyki i tańca  który zastepywał go na ten krótki czas.  Wiedząc iż wszystko co potrzebował ma w  klasie skierował  się właśnie tam.  

Podchodząc do klasy,  westchnął  lekko.

I cicho zapukał.  Jednak nie usłyszał odpowiedzi,  a wzamian  tego usłyszał głośny śpiew, swojego głosu.  Oraz cichy szloch.

Zdziwił  się  bo nie spodziewał się że  coś jest nie tak.

Szybko i energicznie otworzył  drzwi od klasy. A widok jaki tam zastał  Zdziwił  go.

Cała klasa w łzach oglądająca filmiki a  skąd je mieli nie miał bladego  pojęcia.

- czemu tutaj tak smutno - zapytał ściszając  muzykę.

- Pan Park -Krzyknął  Chanyeol   wbiegając  od razu w jego ramiona.

Jimin  od razu odwzajemnił  jego czułość . Oraz każdego z uczniów którzy podbiegli do niego aby się  przywitać.

Można by rzec iż było ich dość  sporo  w klasie. Może dlatego że  kolejny raz klasa została połączona  a Yoongi siedzący w tyle  wraz z nowym  nauczycielem. Spoglądali zaskoczeni  na nauczyciela.  Po tym gdy sam Yoongi wyszedł z  sali rozczarowany gdy po półgodzinie  Jimin  stracił  oddech a przez to  na chwilę życie   wiedział że  stracił  ukochanego.

Jednak jego myśli zostały zmiażdżone  gdy dostrzegł swoje kochanie w  drzwiach klasy.

- Jimin!?- Krzyknął  z  końca  sali. Czym zaskoczył  obecnych w  klasie.

- Yoongiaaah  - Jimin odsunął się od uczniów a następnie wpadł  w ramiona swojego ukochanego.

Ich czułość  nie była normalna. Można by rzec iż  dopiero teraz obaj zdali sobie sprawę  że  to co było kiedyś  nie wróci.  A żeby nie wróciła  muszą  pielęgnować  swoją  miłość. Obaj wpadli  w swoje ramiona lekko łkając.

- Myślałem że ciebie straciłem... wtedy w sali ty ...

- Było, minęło  nic mi nie jest.  -Odpowiedział   chwytając  za poliki  starszego. Lekko cmoknał wargi Yoongiego.

Zapominając  gdzie jest.  Dlatego gdy obaj oderwali się od siebie od razu wpadli w swoje ramiona zawstydzeni...

- Panie Min.... proszę dbaj o niego - Krzyknął Felix za którym Jimin  naprawdę tęsknił.

- ah ty dzieciaku... chcesz w łeb  dostać  chodź  no tutaj.. - zaśmiał się Park wtulając w  swoje ciało Felixa jak i swoją  miłość  na resztę  życia.

- Co powiecie na to aby iść na pizzę? Pierdolić lekcje...

- Yoongi, ogarnij się. Na pizzę pójdziemy jutro. Jutro zrobimy sobie dzień  bez lekcji... a dzisiaj dokończymy lekcje... przedstawić się muszę.

- Witaj, jestem Jackson Wang  miło mi cię w końcu poznać.

- witaj Park Jimin. Mi ciebie też dużo o tobie słyszałem  - zaśmiał się przytulając  męża  swojej przyjaciółki.

- strasznie za tobą  Tęskniłem  przyjacielu...

-Me too... Me too.

- Klaso,  to właśnie o nim wam mówiłem  waleczny jest ale ma dobre serce.  Dlatego uszanujmy to że  wrócił i dajmy mu odpocząć.  Dobrze ?

- a może wykonacie coś czego was pan Wang nauczył  ?  - zapytał Park

- Tak ja chce !

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 26, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

TeacherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz