Miłość dzięki jednej, głupiej umowie z aktorem?
Czy to w ogóle możliwe?
Nie wiedziałam, ale w chwili, gdy stałam na przeciwko, wysokiego, chudego bruneta z poważną miną, nie zastanawiałam się nad tym.
Nawet do głowy by mi nie przyszło, że wszystko skomplikuje się w aż tak wielkim stopniu.
Ale cóż, życie kocha być przewrotne, nadzieja jest matką głupich, a los lubi sobie z nas kpić.
I to były fakty jakich mało.
Przeskanowałam młodego mężczyznę wzrokiem z góry na dół i nie mogłam nie stwierdzić, że nie był przystojny. Bo był. Niezaprzeczalnie był przystojny.
- Potrzebujesz kasy, a ja potrzebuję ciebie. Łatwy układ. Pomagasz mi, a w zamian dostajesz ode mnie tyle, ile było w ogłoszeniu – mruknęłam pod koniec naszego spotkania. Od początku przeczuwałam że gadka będzie szybka i prosta.
- A jeśli się nie zdecyduje? – roześmiałam się pobłażliwie słuchając jego marnych pytań.
Wywyższałam się nad nim. Ale miałam to totalnie gdzieś.
- Jesteś biednym studentem studiującym aktorstwo, zresztą, zdecydowałeś się w chwili gdy odebrałam połączenie od ciebie – młody brunet wahał się. Było to widać w każdym jego ruchu. Zaciśnięte w cienką linię usta, głowa spuszczona w dół, ręce oparte na biodrach.
Widać było, że był nie wiele starszy ode mnie, o ile nie był młodszy.
Po kilku sekundach ciszy uniósł na mnie zielone tęczówki, przełknął głośno i już wiedziałam, że podjął decyzję.
Wszystko układało się po mojej myśli.
- Na czym to miałoby dokładnie polegać?...
***
Witam was w prologu mojej następnej książki!
Historia Merlin i Alca będzie pisana zaraz po opublikowaniu epilogu "Fire is Coming" gdzie też was zapraszam!
Mam nadzieję, że prolog wam się podoba, koniecznie dajcie znać, w komentarzach, lub, już w dostępnym na Twitterze, hasztagu #Actorwatt.
Twitter: Violeett__
Zapraszam!
Do napisania!
CZYTASZ
Actor
RomanceNieczułość? Brak empatii? Cięty język i sukowatość? Złamane serce czy... czy grubszy kawał historii kryjący się w sercu tej pięknej blondynki przed którą bez zastanowienia uklęknął by nie jeden, każdy... każdy tylko nie on. Dobry chłopak z jeszcze...